Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 

Akcja służb w Rosji. Planował zamach na żołnierzy

Biełgorod jest w ostatnim czasie obiektem ataku ze strony sił wspierających Ukrainę w wojnie z Rosją. Tymczasem Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB) poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny, który miał planować w mieście zamach na żołnierzy.

Akcja służb w Rosji. Planował zamach na żołnierzy
Akcja służb w Rosji. Planował zamach na żołnierzy (X, Nexta)

Jak podaje "The Moscow Times", FSB zatrzymała w obwodzie biełgorodzkim mężczyznę, który miał planować i koordynować ukraińskie ataki w stolicy regionu, Biełgorodzie. Z informacji służb wynika, iż podejrzany "przygotowywał akty sabotażu i terroryzmu przeciwko rosyjskiemu wojsku". W komunikacie Rosyjski Korpus Ochotniczy określono mianem "proukraińskich nacjonalistów".

Federalna Służba Bezpieczeństwa miała znaleźć przy zatrzymanym ładunek wybuchowy. Według rosyjskich śledczych podejrzany chciał go wysadzić w pobliżu miejsca, w którym stacjonują rosyjscy żołnierze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kule ognia w Kijowie. Kindżały uderzyły w stolicę

Mężczyzna usłyszał zarzut terroryzmu, sabotażu i nielegalnego posiadania broni. Nagranie z jego zatrzymania zostało zamieszczone w sieci. Jego twarz jest zamazana. - Skontaktowałem się z ukraińskimi służbami specjalnymi w lutym za pośrednictwem WhatsApp. Pomogłem im zlokalizować wojska rosyjskie - mówi przed kamerą zatrzymany. Dodał, że planował wysadzić obiekt w miejscowości Wałujki w powiedzie biełgorodzkim.

Trzeba jednak pamiętać, że mężczyzna mógł zeznawać pod przymusem. Tak naprawdę nie do końca wiadomo, kogo Rosjanie zatrzymali, gdyż wobec podejrzanego używają określenia "niezidentyfikowany".

Biełgorod w ogniu

Od kilku dni w Biełgorodzie i jego okolicach trwają walki między rosyjskim wojskiem i rosyjskimi formacjami ochotniczymi, które działają po stronie Ukrainy. Partyzanci mieli - według medialnych doniesień - zająć niektóre wioski w obwodzie biełgorodzkim. Nie wiadomo jednak, jakimi siłami dysponują. W walkach biorą udział członkowie Legionu Wolność Rosji, Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego i Batalionu Syberyjskiego.

W związku z atakiem zaprzyjaźnionych z Kijowem formacji ogłoszono ewakuację. Wiaczesław Gładkow, gubernator obwodu, podjął decyzję o przemieszczeniu 9 tys. dzieci. Rebelianci wzywają, aby ewakuowano kolejnych. - Gładkow! Pomyśl o własnym narodzie! Będziesz odpowiedzialny za nowe ofiary, jeśli w najbliższym czasie nie dojdzie do całkowitej ewakuacji. Chrońcie życie ludzi - przekazały rosyjskie jednostki.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić