Aleksander Łukaszenka krzyczy na protestujących. Niepokojące nagranie

Aleksander Łukaszenka spotkał się w poniedziałek rano z robotnikami. Po wystąpieniu prezydent został nagrany przez młodego mężczyznę smartfonem. Wściekły Łukaszenka podszedł w jego stronę i wezwał go do honorowego rozwiązania sprawy.

Łukaszenka, Białoruś, protestyŁukaszenka nagrany przez protestujących.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Valery Sharifulin

Łukaszenka przemawiał w poniedziałek do robotników. W jednym z zakładów pracy prezydent był nagrywany przez młodego mężczyznę smartfonem. Na nagraniu widać, jak zmierzający już do swojego samochodu Łukaszenka nagle zawraca i żwawym krokiem idzie w stronę nagrywającego mężczyzny.

Łukaszenka podszedł do protestującego, który trzymał telefon. Powiedział mężczyźnie, że nagrywanie prezydenta bez pozwolenia to "niehonorowe zachowanie", na które nie zamierza przymykać oka.

Nie martwcie się, nie pobiję was, to nie w moim interesie. Ale jeśli mnie sprowokujesz, to okrutnie się z tobą rozprawię. Bądź człowiekiem, jest cały tłum wokół ciebie i ja, tylko jeden. Odłóż telefon! - wykrzyczał do robotnika.

W trakcie wystąpienia widać było, że prezydent Białorusi nie radzi sobie z nerwami. Spotkał się już kilkukrotnie z prostującymi robotnikami, którzy głośno skandowali "odejdź". Choć Łukaszenka starał się zachować spokój, nagrania pokazują że protesty wywołują w nim wściekłość.

Białoruś. W Mińsku ruszył marsz wolności

Łukaszenka nie zamierza ulec presji obywateli, a także niektórych zagranicznych państw. Prezydent wciąż twierdzi, że wybory odbyły się legalnie, były przeprowadzone w sposób prawidłowy, a Białorusini muszą pogodzić się z faktem, że będą mieli przez kolejne lata za prezydenta właśnie jego. Podczas jednego z wystąpień stwierdził, że ludzie mogą kontynuować protesty, co zupełnie nie robi na nim wrażenia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową