Ameryka w szoku po tym, co zrobił Trump na konferencji. "Cholernie dziwne"
Po raz pierwszy indeks akcji spółek giełdowych przekroczył 30 tysięcy punktów. Donald Trump postanowił wyrazić uznanie z powodu tak wysokiego wyniku. Jednak sposób, w jaki to zrobił, zszokował nie tylko dziennikarzy, ale i całą Amerykę.
Do nietypowej sytuacji doszło w sali odpraw w Białym Domu. Prezydent USA wszedł na scenę i zwrócił się do dziennikarzy, gratulując wszystkim osobom, które ciężko pracowały nad sukcesem giełdowym.
Chcę pogratulować wszystkim członkom administracji, którzy tak ciężko nad tym pracowali. A co najważniejsze, chcę pogratulować mieszkańcom naszego kraju – cytuje prezydenta TVNZ.
Donald Trump wygłosił przemówienie. Dziennikarze nie wiedzą, co się stało
Obecny prezydent Stanów Zjednoczonych zwrócił uwagę, że to już 48. raz, kiedy w trakcie jego kadencji na giełdzie odnotowano rekordowy wzrost. Następnie Trump wyszedł, ignorując pytania dziennikarzy o to, czy planuje dobrowolnie ustąpić ze stanowiska.
Nigdy nie przekroczyliśmy 30 tysięcy. I to pomimo wszystkiego, co wydarzyło się podczas pandemii. (...) Dziękuję wszystkim bardzo, dziękuję wam – pożegnał się Donald Trump (Independent).
Zobacz też: Joe Biden prezydentem. Zobacz nagranie z amerykańskich ulic
Całe wystąpienie Donalda Trumpa trwało łącznie około minuty. Dziennikarze, którzy byli obecni w Białym Domu, nie kryli zaskoczenia. Jak podkreślali, prezydent zachowywał się w nietypowy sposób.
To było cholernie dziwne – przyznał jeden z obecnych na sali reporterów (Daily Mail).
Przeczytaj także: Myśleliście, że to koniec? Ale zagranie! Trump nie odpuszcza
To nie pierwsza konferencja prasowa, po której Donald Trump wychodzi, ignorując pytania dziennikarzy. Jednak jeszcze żadna nie trwała tak krótko. Od czasu przegranej w wyborach prezydenckich Trump stara się unikać dziennikarzy, którzy dopytują go o termin ustąpienia ze stanowiska.