Jan Manicki
Jan Manicki| 
aktualizacja 

Australia zmieniła słowa hymnu. Mieli ważny powód

13

Z hymnu narodowego Australii usunięto słowa o kraju "młodym i wolnym". Ma to na celu okazanie szacunku rdzennym mieszkańcom kraju. Australijscy aborygeni są jedną z najstarszych zachowanych cywilizacji na świecie.

Australia zmieniła słowa hymnu. Mieli ważny powód
Premier Australii Scott Morrison ogłosił zmianę hymnu 1 stycznia (PAP, EPA, Lukas Coch)

Premier Australii Scott Morrison ogłosił zmianę hymnu w piątek, 1 stycznia. Nowa wersja narodowej pieśni mówi, że mieszkańcy Australii są "zjednoczeni i wolni". Zdaniem premiera, ta zmiana ma lepiej oddawać specyfikę kraju.

Żyjemy w ponadczasowej krainie starożytnych ludów i łączymy historie ponad 300 grup etnicznych i językowych. Nasz hymn powinien to odzwierciedlać. Myślę, że zmiany, które dzisiaj wchodzą w życie, osiągają zamierzony cel – stwierdził na konferencji prasowej w Canberze Scott Morrison.

Australia zmienia hymn. Nie będzie już "młodym" krajem

Australijscy politycy od dłuższego czasu próbują porozumieć się z rdzennymi mieszkańcami kraju. Aborygeni przybyli na kontynent około 50 tys. lat przed brytyjskimi kolonistami. 26 stycznia Australijczycy obchodzą święto narodowe na pamiątkę wpłynięcia do portu w Sydney 1788 roku pierwszych brytyjskich statków. Niektórzy Aborygeni nazywają Dzień Australii "Dniem Inwazji".

Pomysł zmiany sformułowania zawartego w australijskim hymnie pojawił się w 2020 roku. Premier Nowej Południowej Walii stwierdziła, że określanie Australii mianem "młodego" kraju obraża rdzennych mieszkańców wyspy. Miało także "ignorować kulturę" Aborygenów.

Premier jeszcze nie zaśpiewał publicznie nowego hymnu

Propozycja zmian została przyjęta z zadowoleniem przez ministra ds. rdzennych Australijczyków Kena Wyatta. Pozytywnie odniosła się do niej także przywódczyni prawicowej partii Jeden Naród Pauline Hanson. Premier Morrison został zapytany o to, czy chciałby jako pierwszy zaśpiewać nową wersję hymnu.

Myślę, że publiczne śpiewanie przez premierów to to samo, co publiczne ćwiczenia fizyczne – lepiej jednak robić to na osobności – ocenił.

Obejrzyj także: „Starszy brat” z Australii

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić