Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Danuta Pałęga
Danuta Pałęga | 

Awantura o lemoniadę w Gliwicach. Ciąg dalszy głośnej sprawy

111

Nie milkną echa nietypowej interwencji straży miejskiej w Gliwicach. W sieci krąży zdjęcie dzieci sprzedających lemoniadę wraz z informacją, że strażnicy kazali im rozejść się i zwinąć stoisko. Czy faktycznie tak było? Mama jednej z dziewczynek komentuje.

Awantura o lemoniadę w Gliwicach. Ciąg dalszy głośnej sprawy
Sprzedawały lemoniadę. Po interwencji straży miejskiej zawrzało (Facebook, Straż Miejska Gliwice)

We wtorek sieć rozgrzała do czerwoności interwencja gliwickiej straży miejskiej. Internauci nie kryli oburzenia, kiedy portal dzisiajwgliwicach.pl podzielił się w mediach społecznościowych zdjęciem strażników i dzieci przy stoisku z domowej roboty lemoniadą. "Kolejny sukces straży miejskiej! Rozgonili dziewczynki sprzedające lemoniadę" - czytamy we wpisie.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Gliwiczanie buchnęli emocjami, pod postem posypały się setki komentarzy. Większość z nich potępiało działanie strażników i dodawało otuchy poszkodowanym dzieciakom. Zrobiło się na tyle gorąco, że zdjęcie skomentowała również prezydent Gliwic - Katarzyna Kuczyńska-Budka.

Jedna kwestia to obowiązujące przepisy. A druga to fakt, że w mieście mamy do czynienia z wieloma sytuacjami, gdzie naprawdę potrzebna jest interwencja czy wsparcie straży miejskiej. Zawsze będę za tym by straż miejska po pierwsze działała tam gdzie to potrzebne. Bo tu było zasadne, ale niepotrzebne - napisała Kuczyńska-Budka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Domowa lemoniada cytrynowo-truskawkowa. Orzeźwiający napój na upały

Straż miejska nie pozostała bierna wobec fali hejtu, która się na nią wylała. Niedługo po interwencji pojawił się w internecie oficjalny komunikat gliwickich strażników.

Jesteśmy zobowiązani, aby każde Wasze zgłoszenie sprawdzić. Udaliśmy się na ul. Architektów, aby wyjaśnić sprawę. Wytłumaczyliśmy dzieciom, dlaczego niestety nie mogą w tym miejscu sprzedawać lemoniady. Otrzymały od nas wskazówki na przyszłość, tak by móc z powodzeniem kontynuować swój "biznes" z terenu prywatnego ogrodu. Pamiętajcie, działamy na podstawie i w granicach prawa - czytamy w komunikacie Straży Miejskiej w Gliwicach.

Wiadro pomyj wylało się na strażników miejskich. Broni ich mama dziewczynki, która sprzedawała lemoniadę

Dziś, gdy emocje wciąż jeszcze nie opadły, strażnicy opublikowali w sieci skan listu, który otrzymali od matki jednej z dziewczynek, sprzedających wczoraj przy ulicy Architektów w Gliwicach lemoniadę. Pani Aleksandra przedstawiła sprawę z zupełnie innej strony... Przede wszystkim pochwaliła działanie interweniujących funkcjonariuszek i zapewniła, że zachowały się empatycznie, a nawet pochwaliły i wsparły pomysł dziewczynki na wakacyjny "biznes".

Panie Komendancie, jestem matką dziewczynki, która sprzedawała lemoniadę przy ulicy Architektów w Gliwicach. Jestem ogromnie poruszona nieprawdziwymi informacjami w internecie. Chciałabym napisać, że panie strażniczki zachowały się bardzo empatycznie i profesjonalnie. Panie strażniczki pochwaliły pomysł mojej córki i wsparły tą inicjatywę. Jestem poruszona jak dużo oszczerstw pojawiło się w internecie w związku z tą interwencją. Moje dziecko absolutnie nie czuło się zastraszone i przegonione - pisze pani Aleksandra.

Na zakończenie matka dziewczynki zapewniła, że czuje się w obowiązku przekazać strażnikom, że informacje, które pojawiły się w internecie są nieprawdziwe i z pewnością dla nich krzywdzące.

List zamieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych portal infogliwice.pl. Tym razem post spotkał się z gorącym przyjęciem, a w komentarzach zaroiło się od pozytywnych słów pod adresem strażników miejskich oraz efektów ich pracy...

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zablokowali ulicę w Warszawie. Schreiber: "Macie krew na rękach"
MSZ Turcji optymistycznie ws. nowej Syrii. Pokój będzie kluczowy
43 tysiące zabitych. Zełenski podaje liczby o stratach w ukraińskim wojsku
Nawrocki o Rafale Trzaskowskim: Zacząłem szukać różańca
Chcą wyjścia Niemiec z Unii. Zapowiedzieli kandydata na kanclerza
Sześciogodzinny stan wojenny w Korei Południowej. Były minister obrony aresztowany
Papież Franciszek pyta o sens wzbogacania się krajów, kiedy świat umiera
Wypadek awionetki w Kujawsko-Pomorskiem. Są ranni
Baszar al-Asad nie żyje? Pojawiają się teorie o katastrofie lotniczej
Zmiany w dodatku dla nauczycieli? Będą zależeć od uczniów
Wjechał pod pociąg towarowy. Sąsiedzi w szoku. "Pewnie się zagapił"
Rosja odpuściła Syrię, by skupić się na Ukrainie. Donald Trump zabiera głos
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić