aktualizacja 

Bezwstydny ojciec. Nagrali go w markecie budowlanym na Dolnym Śląsku

175

Bezwstydny złodziej w markecie budowlanym. 46-latek wybrał się na zakupy do Jawora. Na przechadzkę po sklepie zabrał ze sobą dziecko w wózku. Zrobił to jednak nie po to, by zapewnić mu rozrywkę. Pociecha była przykrywką, dzięki której okradł market budowlany chowając rzeczy w wózku.

Bezwstydny ojciec. Nagrali go w markecie budowlanym na Dolnym Śląsku
Bezwstydny złodziej. Z dzieckiem w wózku okradł market budowlany (Dolnośląska Policja)

Pomysły złodziei nie znają granic. Coraz częściej w sklepach zdarzają się kradzieże. Tym razem dopuścił się jej 46-letni tata, który wraz z dzieckiem przyjechał do marketu budowlanego w Jaworze. Kamery uwieczniły próbę kradzieży towaru o wartości ponad 1200 zł.

Bezwstydny złodziej z wózkiem i dzieckiem na zakupach. Pociecha była jedynie przykrywką. W rzeczywistości mężczyzna potrzebował wózka, do którego "sprytnie" schował potrzebny mu sprzęt. Oczywiście nie zamierzał za niego płacić. Towar wylądował pod daszkiem pojazdu dla maluchów.

Obsługa placówki handlowej zawiadomiła o tym fakcie miejscowych policjantów - informuje Dolnośląska Policja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Uciekał przed policją golfem. Zobacz, co miał w aucie

Bezwstydny złodziej. Z dzieckiem w wózku okradł market budowlany

Mężczyzna zdjął z regału dwa akumulatory po czym schował je do wózka. Następnie wyszedł ze sklepu udając, że nie zrobił niczego złego. Wszystko zarejestrowały jednak kamery. Jak informuje policja, nie był to złodziej "amator". Kilka dni wcześniej postąpił w podobny sposób.

Jak się okazało, nie była to pierwsza tego typu kradzież w wykonaniu "taty złodzieja". Trzy dni wcześniej, w ten sam sposób mężczyzna ukradł dwa akumulatory tej samej marki oraz puszkę z farbą.

Mężczyzna odpowie za swoje zachowanie. Postawiono mu zarzut kradzieży. Kara za kradzież zgodnie z art. 278 k.k. wynosi od 3 miesięcy do lat 5 pozbawienia wolności. W wyniku postępowania, policja odzyskała trzy akumulatory, które trafiły do sprzedaży. Niestety, jeden z nich mężczyzna zdążył uszkodzić, a farbę wykorzystał... do remontu.

Sprawcę ruszyło jednak sumienie i skruszony zapłacił za puszkę z farbą oraz uszkodzony akumulator. Za swoje naganne zachowanie złodziej przeprosił również obsługę sklepu.
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić