Bił i poniżał je przez lata. Teraz muszą płacić na ojca tyrana

Ojciec pani Marioli i pani Anety zniszczył im dzieciństwo. Przez lata bił i poniżał córki i ich matkę, nadużywał alkoholu. Teraz kobiety muszą płacić za jego pobyt w Domu Pomocy Społecznej.

Siostry muszą płacić za ojca tyrana Siostry muszą płacić za ojca tyrana
Źródło zdjęć: © Getty Images | Mixmike

Sytuację sióstr Marioli i Anety Aleksandrzak opisano w materiale programu "Państwo w Państwie" Polsatu. Dzieciństwo tych kobiet było koszmarem. Dziewczynki bały się ojca, który znęcał się nad nimi fizycznie i psychicznie. Pastwił się także nad żoną.

Najbardziej bałyśmy się, że mamie się coś stanie. Znęcał się nad nią. Przystawiał jej nóż do gardła, i mówił, że ją zabije. Takiego widoku nie da się zapomnieć – powiedziała pani Mariola.

Ojciec alkoholik znęcał się nad rodziną

Kobieta w końcu nie wytrzymała terroru w domu, zdecydowała się zabrać córki i uciec od męża. Niestety męki na tym się nie skończyły. Mężczyzna nachodził rodzinę i dalej robił awantury.

W końcu rodzinie udało się wyrwać z sideł tyrana. Ojciec nie łożył na utrzymanie dzieci, nie płacił alimentów mimo wyroku sądu. Mimo tego siostry ukończyły studia i ułożyły sobie życie, wszystko jedynie dzięki ciężkiej pracy ich mamy i środków z funduszu alimentacyjnego.

My właściwie nigdy nie miałyśmy ojca. Nigdy nie powiedział, że nas kocha. To jest obcy człowiek, który zniszczył nam dzieciństwo – wyznała pani Aneta.

Muszą płacić za tyrana

Ojciec nagle pojawił się w życiu kobiet w 2020 roku, kiedy otrzymały pismo z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Pleszewie. GOPS chciał, by siostry opłaciły jego pobyt w Domu Pomocy Społecznej.

Ja zarabiam 3 tysiące złotych. Decyzja nakazuje mi płacić ponad 1400 zł na ojca. Prawie połowę wypłaty mam przeznaczyć na utrzymanie człowieka, który zniszczył mi dzieciństwo – powiedziała pani Mariola.

Kobiety próbowały się odwoływać, opisywały swoją relację z ojcem. Mężczyzna na spotkaniu nawet nie poznał swoich córek. Ośrodek jednak nie chce zwolnić ich z opłaty. Obecnie w sądzie jest odwołanie od decyzji, jednak do tej pory wszystkie decyzje sądu były niekorzystne dla sióstr.

Liczba hospitalizacji wskaźnikiem czwartej fali COVID-19. „W okolicach świąt 12-20 tys. hospitalizacji”

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski