BMW "do kasacji". Jechał nim prof. Bralczyk. Policja ustaliła winnego

Prof. Jerzy Bralczyk został ranny w wypadku, do którego doszło w Kotfinie (gm. Gielniów), na drodze wojewódzkiej numer 728. Językoznawca jechał jako pasażer osobowym BMW, które zderzyło się z Oplem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że to kierowca Opla przyczynił się do wypadku.

Policja ujawnia, kto zawinił w wypadku prof. BralczykaPolicja ujawnia, kto zawinił w wypadku prof. Bralczyka
Źródło zdjęć: © AKPA, Policja
Marcin Lewicki

Do poważnego wypadku doszło wczoraj (9 kwietnia) ok. godz. 16:15 na drodze wojewódzkiej nr 728 w Kotfinie (gm. Gielniów). Doszło do zderzenia dwóch pojazdów: Opla i BMW.

W wypadku ranni zostali 67-letni kierowca BMW oraz jego 77-letni pasażer. Wiadomo, że pasażerem był prof. Jerzy Bralczyk, znany językoznawca, lingwista i popularyzator wiedzy o języku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Profesor Bralczyk: jak mówić, by nie wykluczać

Policja informuje, że obydwaj ranni zostali przewiezieni do szpitala. Wiadomo, że prof. Jerzy Bralczyk nie został mocno poszkodowany. Nie jest znany stan zdrowia 67-letniego kierowcy.

Funkcjonariusze ustalają szczegóły dotyczące zdarzenia. Ze wstępnych informacji wynika, że winnym zderzenia jest 66-letni mieszkaniec województwa śląskiego, który prowadził Opla.

Na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że kierujący Oplem 66-letni mieszkaniec województwa śląskiego najprawdopodobniej podczas manewru zawracania doprowadził do zdarzenia z jadącym BMW - przekazała sierż. Aleksandra Bałtowska, oficer prasowa KPP w Przysusze.
Prof. Bralczyk poszkodowany w wypadku. Tak wyglądały skutki
Prof. Bralczyk poszkodowany w wypadku. Tak wyglądały skutki © Policja

Funkcjonariusze sprawdzili zawartość alkoholu w organizmie obydwu kierujących. Z badań wynika, że 66-latek i 67-latek w momencie wypadku byli trzeźwi.

Jerzy Bralczyk udzielił wywiadu "Faktowi" niedługo po wypadku. Potwierdził, że jego stan jest dobry i najpóźniej jutro powinien opuścić szpital. Stwierdził też, że sprawca wypadku zajechał drogę podczas zawracania, a samochód, którym poruszał się profesor "nadaje się do kasacji".

Wybrane dla Ciebie
Pogoda na 11 listopada. Synoptyczka IMGW nie ma dobrych wieści
Pogoda na 11 listopada. Synoptyczka IMGW nie ma dobrych wieści
Puszczyk w opałach. Strażacy ruszyli na ratunek
Puszczyk w opałach. Strażacy ruszyli na ratunek
Porwali swojego znajomego dla okupu. W Krakowie ruszył głośny proces
Porwali swojego znajomego dla okupu. W Krakowie ruszył głośny proces
Wyciągnęli go z komory silnika. Odkrycie w Elblągu
Wyciągnęli go z komory silnika. Odkrycie w Elblągu
Wieźli je na tylnym siedzeniu auta. Policja przejęła narkotyki za 550 tys. zł
Wieźli je na tylnym siedzeniu auta. Policja przejęła narkotyki za 550 tys. zł
Lewandowski spóźni się na zgrupowanie. Media: "niewyobrażalny skandal"
Lewandowski spóźni się na zgrupowanie. Media: "niewyobrażalny skandal"
Znów się pojawił. Leśnik wyciągnął telefon. Niewiele brakowało
Znów się pojawił. Leśnik wyciągnął telefon. Niewiele brakowało
Tragiczny wypadek pod Suszem. Nie żyje 19-letni piłkarz
Tragiczny wypadek pod Suszem. Nie żyje 19-letni piłkarz
Wybuch miny na granicy. Tajlandia wstrzymuje porozumienie z Kambodżą
Wybuch miny na granicy. Tajlandia wstrzymuje porozumienie z Kambodżą
Justyna zginęła w wypadku na DK 16. "Życie bywa okrutne"
Justyna zginęła w wypadku na DK 16. "Życie bywa okrutne"
Planujesz święta i sylwestra w Zakopanem? Jest apel policji
Planujesz święta i sylwestra w Zakopanem? Jest apel policji
Antarktyda w krytycznym punkcie. "Katastrofalne konsekwencje"
Antarktyda w krytycznym punkcie. "Katastrofalne konsekwencje"