Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

Bronili Crocus City Hall bez broni? Prawnik rzuca nowe światło

Minęło kilka dni od zamachu w Crocus City Hall niedaleko Moskwy. Czterech zamachowców zabiło ponad sto osób. Jak się okazało, obiektu pilnowali strażnicy uzbrojeni jedynie w paralizatory. Rosyjskie niezależne media zwracają uwagę na dziurawe przepisy, które nie wymagają od organizatorów lepszego zabezpieczenia.

Bronili Crocus City Hall bez broni? Prawnik rzuca nowe światło
Zamach w Krasnogorsku koło Moskwy. (Contributor, Getty)

W piątek w ataku terrorystycznym na salę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku w obwodzie moskiewskim zginęło co najmniej 139 osób. Czterech zamachowców strzelało do bezbronnych ludzi.

Zamachowcy w niespełna kwadrans strzelali z karabinów maszynowych, następnie podpalili budynek i uciekli. Zatrzymano ich 400 kilometrów od Moskwy w obwodzie briańskim.

Do ataku przyznało się Państwo Islamskie. Mieli go dokonać czterej obywatele Tadżykistanu. Kreml zamach wiąże między innymi z motywacją Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Michał Probierz zdradza, co pomyślał po obronionym przez Szczęsnego karnym

Atak terrorystyczny w Rosji. Gdzie była ochrona?

Niezależy rosyjski portal "Moscow Times" przywołuje, że właścicielem Crocus City Hall jest miliarder Araz Agalarov. W dniu koncertu w budynku obecni byli jedynie kontrolerzy wyposażeni w pałki i paralizatory. Zdaniem miliardera żadna ochrona nie jest w stanie ochronić gości przed napastnikami uzbrojonymi w karabiny.

Rosyjscy dziennikarze zauważają, że sala koncertowa była łatwym celem przez niejasne i sprzeczne przepisy, bo właściciel sam decyduje o tym, jak dbać o bezpieczeństwo uczestników wydarzeń.

Zasady wydarzeń publicznych w dużych obiektach nie wskazują, ile karetek pogotowia powinno być, czy ochrona powinna być uzbrojona, jak powinna przebiegać koordynacja między organizatorami, a władzami. Głównym wymogiem jest karta charakterystyki obiektu - mówi prawnik z Instytutu Prawa i Polityki Publicznej Witalij Isakow dla Moscow Times.

Moscow Times zauważa, że służby opracowują specjalny paszport dla takich obiektów, który określa rodzaj i liczbę broni strażników. Jednak taki dokument nie trafia do przestrzeni publicznej.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Naukowcy uwięzieni na Antarktydzie proszą o ratunek. Mają problem z kolegą
Odkryto 21 niewybuchów z czasów II wojny światowej. To sprawka... dzików
Na Podkarpaciu "wyrósł" nowy rezerwat przyrody. Ma 189 hektarów
Cały świat mówi o tenisistce z Rosji. Tak zachowuje się w kierunku Putina
Z Nidzicy zniknęły 4 hektary lasu. Samorząd zawiadamia policję
Tak kiedyś witano wiosnę. Skąd wziął się zwyczaj topienia Marzanny?
Francuski polityk chce odzyskać Statuę Wolności. Ma dość Trumpa
Kiedy sadzić czosnek niedźwiedzi? Kluczowy jest odpowiedni termin
Groza w Poznaniu, 15-latek postrzelony w głowę
Bójka w szkole w Lubaczowie. Mamy głos z sądu
"Chcą dalej walczyć". Oto co rosyjscy żołnierze mówią o zawieszeniu broni
Wróciła tam, gdzie doszło do tragedii. "Nie poddaję się. Dla Olka"
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić