Brutalny atak na dziennikarzy. Robili materiał o nielegalnym wylesianiu

Trzy osoby zostały pobite najprawdopodobniej przez nielegalnych drwali w lesie w północno-wschodniej Rumunii podczas kręcenia filmu dokumentalnego o nielegalnym wylesianiu. Dziennikarze i ekoaktywista są w szpitalu, a ich sprzęt został całkowicie zniszczony.

Zaatakowano rumuńskich dziennikarzy w lesie Zaatakowano rumuńskich dziennikarzy w lesie
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Facebook

Do zdarzenia doszło w czwartek w jednym z lasów w północno-wschodniej Rumunii. Władze regionu poinformowały, że dwóch dziennikarzy i działacz na rzecz ochrony środowiska zostało pobitych przez nieznane osoby podczas gdy oni nagrywali w lesie materiał do filmu dokumentalnego o nielegalnym wylesianiu.

Nielegalni drwale zaatakowali dziennikarzy

Rzecznik policji powiedział, że w czwartkowym ataku w hrabstwie Suczawa wzięło udział 11 osób. Podejrzani to najprawdopodobniej nielegalni drwale. Zostali zatrzymani przez policję i w tej chwili są przesłuchiwani. Służby medyczne w regionie informują, że ofiary doznały obrażeń, które nie zagrażają ich życiu. Natomiast ich sprzęt — kamera oraz mikrofon — zostały całkowicie zniszczone.

Władze w Rumunii od wielu lat próbują walczyć z problemem nielegalnego pozyskiwania drewna i nielegalnym wylesianiem. Nie jest to jednak skuteczne, przez co kraj spotkał się z ostrą krytyką ze strony Unii Europejskiej. W przeszłości już dochodziło do podobnych brutalnych pobić — niektóre miały nawet skutek śmiertelny.

"W grę wchodzą duże pieniądze"

Władze zostały oskarżone o to, że nie zrobiły wystarczająco dużo, aby powstrzymać problem. "Zapewniam, że rumuńska policja traktuje atak bardzo poważnie. Zostaną podjęte wszelkie środki prawne" – powiedział w piątek rzecznik policji Georgian Dragan. Nielegalne ścinanie drzew Dragan nazwał "plagą", a walkę policji z tym problemem -  "działaniem priorytetowym".

Mihai Dragolea, jeden z dziennikarzy śledczych zaatakowanych w lesie, powiedział Associated Press, że ich napastnicy "byli uzbrojeni w siekiery i drewniane pałki". Jak dodaje, najprawdopodobniej zostali zaatakowani, ponieważ "w grę wchodzą duże pieniądze".

Drwale zagrażają zdrowiu i życiu innych

Minister środowiska Barna Tanczos zdecydowanie potępił czwartkowe ataki i powiedział, że napastnicy muszą "ponieść maksymalne konsekwencje prawne". "Nie możemy tego zaakceptować. Nielegalni drwale zagrażają nie tylko lasom, ale też zdrowiu i życiu tych, którzy bronią lasów" – powiedział. Ofiary spotkały się w piątek z prawnikami Greenpeace Rumunia i złożą skargę do prokuratury.

Ataki antyszczepionkowców. Grzesiowski mówi, co wypisują

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach