Bunt zwolenników Donalda Trumpa? Dziennikarka ujawnia
Amerykańska dziennikarka Maggie Haberman z "The New York Times" zauważyła niespodziewany sprzeciw wobec prezydenta Donalda Trumpa na platformie Truth Social.
Maggie Haberman, dziennikarka "The New York Times", zwróciła uwagę na rzadki przypadek sprzeciwu wobec Donalda Trumpa ze strony jego lojalnych zwolenników na platformie Truth Social.
Trump niedawno błędnie stwierdził na tej platformie, że "cena benzyny spadła do 1,98 dolara za galon". Kaitlan Collins z CNN zauważyła, że średnia krajowa cena benzyny wynosi obecnie około 3,18 dolara za galon.
Czytaj także: Trump chce ponownie otworzyć Alcatraz. Przed laty "siedzieli" tu m.in. Al Capone i "Machine Gun"
Haberman przyznała, że choć ostatnie dane dotyczące zatrudnienia i wzrostu na giełdzie przynoszą pewne pozytywne wiadomości dla administracji Trumpa, to niektóre z jego wypowiedzi na temat obniżek cen "nie mają pokrycia w rzeczywistości".
Co ciekawe, jak zauważyła w udostępnionym wideo, wiele odpowiedzi na podobny post Trumpa dotyczący cen brzmiało: "Nie tam, gdzie mieszkam", "Nie tam, gdzie mieszkam", "Nie tam, gdzie mieszkam".
Posty na platformie prezydenta zazwyczaj są bardzo pochlebne wobec Trumpa. - Istnieje jednak pewna granica, do której może on powtarzać te twierdzenia, zanim jego wyborcy przestaną mu wierzyć - tłumaczy Haberman.
Truth Social w 2025 roku pozostaje kluczowym narzędziem komunikacji Donalda Trumpa, pozwalając mu na bezpośrednie dotarcie do swoich zwolenników i ogłaszanie inicjatyw politycznych. Jednakże kontrowersyjne propozycje i poszerzenie działalności na sektor finansowy budzą pytania o przyszłość platformy i jej wpływ na amerykańską politykę oraz gospodarkę.
100 dni prezydentury Trumpa. Krytyka narasta
Donald Trump, po objęciu urzędu prezydenta USA, obiecywał szybkie zakończenie wojny w Ukrainie. Mimo to, po 100 dniach jego prezydentury, konflikt trwa, a Rosja wciąż atakuje ukraińskie miasta.
Amerykańskie media ujawniły również propozycję pokojową, którą USA zaproponowały Ukrainie. Zawiera ona punkt o uznaniu rosyjskiego zwierzchnictwa nad Krymem. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił tę możliwość, podkreślając, że byłoby to sprzeczne z konstytucją Ukrainy.
Czytaj także: Trump wprowadził cięcia. Tysiące zwierząt straci życie?
Z Moskwy płyną sygnały zadowolenia z prezydentury Trumpa. Siergiej Ławrow, szef MSZ Rosji, w wywiadzie dla telewizji CBS, stwierdził, że Trump dostrzega potrzebę zajęcia się podstawowymi przyczynami wojny. Tymczasem sondaż Pew Research, na który powoływał się PAP, wskazuje, że 43 proc. badanych uważa, że Trump faworyzuje Rosję.