Najważniejsze informacje
- Mieszkańcy woj. lubuskiego otrzymują nieoczekiwanie wysokie rachunki za prąd.
- Wzrosty rachunków mogą wynikać z błędnych odczytów liczników.
- Enea wprowadza nowy system rozliczeń, co może wpływać na wysokość faktur.
Mieszkańcy województwa lubuskiego są zaskoczeni nieoczekiwanymi, wysokimi rachunkami za prąd. Wiele osób zgłasza, że ich rachunki wzrosły kilkukrotnie, mimo że zużycie energii nie uległo zmianie. Jak donosi "Gazeta Lubuska", przykładem jest pani Alina z powiatu krośnieńskiego, która otrzymała rachunek na ponad 18 tys. zł za dwie działki.
- Byłam w szoku, ponieważ na jednej z tych działek od ponad miesiąca nic się nie dzieje. Wcześniej trwała tam budowa domu, ale zakończyła się ona na początku tego roku - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Lubuską". W jej przypadku problemem okazał się błędny odczyt licznika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobne problemy zgłaszają inni mieszkańcy, jak pan Franciszek z gminy Maszewo, który otrzymał rachunek o 1500 zł wyższy niż zwykle.
Czytaj także: Afera w wojsku. Rodzina kobiety zabiera głos
Błędne odczyty liczników
Mieszkańcy są zdezorientowani i nie wiedzą, jak rozwiązać problem. Wielu z nich, jak pan Jarosław z Zielonej Góry, składa reklamacje i czeka na odpowiedź od Enei. Wzrost rachunków może być związany z wprowadzeniem nowego Centralnego Systemu Informacji Rynku Energii.
Rzeczniczka prasowa Enei, Berenika Ratajczak, tłumaczy, że wzrost rachunków może wynikać z błędnych odczytów szacunkowych. "Wzrost należności na fakturze najprawdopodobniej jest konsekwencją zwiększenia zużycia energii elektrycznej w punkcie poboru energii (PPE) klienta" - wyjaśnia w rozmowie z gazetalubuska.pl.
Enea zachęca klientów do kontaktu z konsultantami w celu wyjaśnienia wątpliwości dotyczących faktur. Klienci powinni umożliwić dostęp do liczników, aby dokonać rzeczywistego odczytu, co pozwoli na dokładne rozliczenie.