Chciał za wszelką cenę dostarczyć paczkę. Skończyło się akcją straży pożarnej

Tegoroczny Wielki Piątek na długo pozostanie w pamięci jednego z podkarpackich kurierów. Wszystko z powodu jego zaskakującego wyczynu, bo samochodem próbował pokonać rzekę Wisłokę. Wydarzenie miało miejsce w okolicach miejscowości Myscowa i nie obyło się bez interwencji strażaków. Pojazd utknął w nurtach rzeki na dobre.

Kurier, chcąc skrócić sobie drogę, postanowił pokonać rzekę WisłokęKurier, chcąc skrócić sobie drogę, postanowił pokonać rzekę Wisłokę
Źródło zdjęć: © TikTok | NowyŻmigród24
Kamil Różycki

Jak informuje portal nowyzmigrod24.pl, do próby przebycia rzeki Wisłoki miało dojść około południa w Wielki Piątek. Kierujący samochodem dostawczym chciał w ten sposób skrócić sobie drogę do Myscowej. Niestety na nieszczęście kuriera InPostu auto zsunęło się z betonowej płyty i utknęło w nurtach rzeki.

W efekcie zdarzenia na miejsce zostało wezwanych kilka zastępów straży pożarnej. Do pomocy przy oswobodzeniu kierującego dostawczym samochodem niezbędna okazała się posiadająca specjalistyczną łódź, jednostka z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Jaśle.

Kiedy ratownikom udało się przetransportować mężczyznę na brzeg, rozpoczęły się próby wyciągnięcia auta z wody. A to wcale nie było takie łatwe, jak może się zdawać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brawurowy "popis" kierowcy audi. Nawet 30 tys. zł mandatu

To nie pierwszy taki przypadek na Podkarpaciu

Jak się jednak okazało, to nie pierwsze tego typu wydarzenie w tym regionie. Droga przez rzekę, na której swój kurs zakończył w piątek kurier, co jakiś czas jest powodem podobnych interwencji strażaków. Jak wskazują okoliczni mieszkańcy od jakiegoś czasu pojawiają się apele o powstanie mostu z prawdziwego zdarzenia w tym miejscu.

Wśród komentarzy dotyczących tego wydarzenia nie brakuje jednak wielu drwiących z decyzji kuriera. Zdecydowana większość okolicznych mieszkańców dziwi się, że przy tak silnym prądzie i wysokim poziomie rzeki mężczyzna zdecydował się na pokonanie tej drogi. Być może kurier po prostu chciał dostarczyć paczkę na czas, więc ryzykował?

Wesoło to nie wygląda tylko kto mądry wybiera się przez taką wodę - pisze ktoś.
Prawdziwy most jest potrzebny... dosyć tej mizerii zamiast 'wiecznego brodzenia' z takimi niechciany i kosztownym eventami które na domiar złego jeszcze podnoszą adrenalinę - zwraca uwagę inna osoba.
No, raczej wesoło to nie wygląda. O tej porze roku rzeka jest dosyć niebezpieczna - dodał ktoś inny.
No... ten kierowca to ma rozmach, prąd na rzece nie byle jaki - uważa internauta.
Do odważnych świat należy - gorzko rzucił ktoś jeszcze.

Debatują w komentarzach pod postami dotyczącymi tej interwencji strażaków lokalni mieszkańcy. A swój wpis w sieci zamieścił też twórca i właściciel InPostu, Rafał Brzoska. On również dostrzegł post w social mediach, którego bohaterem jest jeden z jego pracowników.

Tak! Mam nadzieję że nikomu nic się nie stało - napisał biznesmen.

Czy faktycznie kurierzy dotrą zawsze tam, gdzie zapowiadają? Trzeba zapytać strażaków.

Wybrane dla Ciebie
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy