Dotkliwe skutki nawałnic w Polsce. Ewakuowano setki dzieci

9

To była ciężka noc. Z powodu gwałtownej pogody w kraju przeprowadzono około 3,5 tys. interwencji strażackich. W województwie śląskim zwołano sztab kryzysowy w związku ze skutkami przechodzących nad regionem burz. Służby ewakuowały 370 osób z obozu harcerskiego w Kostkowicach obok Zawiercia. Jedna osoba została poszkodowana.

Dotkliwe skutki nawałnic w Polsce. Ewakuowano setki dzieci
Zalane tereny po intensywnych opadach deszczu w Świdniku (PAP, Grzegorz Momot)

Minionej nocy przez kraj przeszła fala gwałtownych nawałnic. Tylko do godziny 21 strażacy interweniowali prawie trzy i pół tysiąca razy w związku z burzami – poinformował rano w TVN24 rzecznik komendanta głównego PSP Krzysztof Batorski.

Niebezpieczne nawałnice w całym kraju

Interwencje dotyczyły głównie zerwanych dachów, usuwania wiatrołomów i skutków podtopień. Bez dostępu do energii elektrycznej są obecnie setki tysięcy obywateli. W samym woj. łódzkim bez prądu jest około 148 tys. mieszkańców.

Było to bardzo intensywne i dynamiczne zjawisko. Komórki burzowe następowały jedna po drugiej. Strażacy mieli bardzo dużo pracy, przede wszystkim wiatrołomy i usuwanie powalonych drzew ze szlaków komunikacyjnych, zabezpieczanie dachów, których kilkaset zostało uszkodzonych w skali całego kraju, odpompowywanie wody z podtopionych piwnic i posesji - podał rzecznik.

W kraju ewakuowano także 49 obozów harcerskich. Towarzyszące burzom opady i silny wiatr spowodowały też utrudnienia w komunikacji kolejowej i lotniczej.

Sztab kryzysowy na Śląsku

Skutki gwałtownej pogody najbardziej dotkliwie odczuwalne są na Śląsku. Tam do wieczora strażacy odnotowali około 840 zgłoszeń - dodał Batorski. Podobnie sytuacja wyglądała w Łódzkiem.

O godzinie 22 w środę w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim zwołano sztab kryzysowy. Na spotkaniu przeanalizowane miała zostać sytuacja w związku ze skutkami burz, które uszkodziły m.in. wiele dachów budynków w regionie.

370 osób ewakuowanych z obozu harcerskiego

Z obozu harcerskiego w Kostkowicach obok Zawiercia ewakuowano 370 osób. Powodem akcji były niepokojące prognozy pogody. Ewakuowane dzieci pochodzą z Małopolski, z Zabrza i z okolic Warszawy.

Obecnie harcerze są już w bezpiecznym miejscu. Podczas interwencji jeden z uczestników został poszkodowany - w wyniku stresu dostał duszności, został przetransportowany do szpitala.

We wtorek Związek Harcerstwa Polskiego poinformował, że każdy obóz harcerski ma wyznaczone miejsce ewakuacji, by w przypadku niebezpieczeństwa uczestnicy mogli się schronić. Na każdym obozie obowiązkowe jest również przeprowadzenie próbnej ewakuacji.

Zobacz także: Upały i burze. Ekspert przypomina o zasadach bezpieczeństwa
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić