Drugi raz w ciągu jednego dnia. "Nie ma dnia bez poszukiwań"

Plaże pełne turystów to nie tylko miejsce relaksu, ale i zagrożenie dla najmłodszych. W Sopocie 15 sierpnia dwukrotnie tworzony był łańcuch życia i szeroko zakrojone poszukiwania. - Nie ma dnia bez zaginięć w Sopocie. Na szczęście od 22 lat nie zanotowano utonięcia - mówi o2.pl Tomasz Ostrowski, ratownik WOPR.

15 sierpnia dwukrotnie szukano dzieci w Sopocie.15 sierpnia dwukrotnie szukano dzieci w Sopocie.
Źródło zdjęć: © Facebook, WOPR Sopot
Mateusz Kaluga

Plaże w sezonie letnim przyciągają tłumy turystów, a wśród nich wiele rodzin z dziećmi. Niestety, często są zatłoczone. Chwila nieuwagi może szybko doprowadzić do zaginięć najmłodszych. Dochodzi do nich zwłaszcza w długi weekend, gdy wypocząć przyjeżdża więcej osób niż zwykle.

W Sopocie, zarówno w czwartek, jak i w piątek plażowicze tworzyli łańcuch życia. Tylko w piątek w podobnym miejscu był tworzony dwukrotnie. Najpierw po godzinie 13, następnie dwie godziny później. W obu przypadkach rodzice zgłosili ratownikom zaginięcie dzieci.

Po godz. 13 zaginęła dziewczynka, ale udało się ją znaleźć po 10 minutach. Akcja dwie godziny później była dłuższa. Zaginęła 7-latka, która weszła z rodzicami na plażę w okolicy 23 wejścia, a odnaleziono ją przy wejściu nr 35 - mówi o2.pl Tomasz Ostrowski, ratownik WOPR z Sopotu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krakowski Festiwal Pierogów w cyklu Kulinarna Stolica Polski

W drugim przypadku dziewczynka oddaliła się o ok. 2 km. Nasz rozmówca dodaje, że gdy ratownicy dostają alarm i w grę wchodzi zaginięcie dziecka, informację dostają wszystkie stanowiska. Uruchamiane są specjalne patrole piesze, łodzie oraz quady. - W Sopocie nie ma dnia bez zaginięć i poszukiwań. Na szczęście od 22 lat nie zanotowano utonięcia - mówi Ostrowski.

Jak chronić dzieci przed zaginięciem?

Rodzice i opiekunowie odgrywają kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa dzieciom na plaży. Ważne jest, aby nie spuszczać maluchów z oczu, a także stosować środki ostrożności. Ratownicy radzą, by założyć opaskę dziecku na ręku i zapisać tam numer telefonu.

Eksperci zalecają, aby zawsze z dzieckiem wchodzić do wody. Przestrzegają, by nie zajmować się telefonem na plaży i nie spuszczać oka ze swoich pociech.

Łańcuch życia w Sopocie.
Łańcuch życia w Sopocie. © Facebook

Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos