Dwa miesiące od koszmarnego odkrycia w Czernikach. Na jakim etapie jest śledztwo?

Wracamy do sprawy makabrycznej zbrodni we wsi Czerniki (woj. pomorskie). W piwnicy znaleziono ciała trzech noworodków, zamordowanych najpewniej przez Piotra G. i jego córkę (matkę dzieci). W śledztwie jest impas. Nadal nie ma m.in. wyników sekcji zwłok. Dlaczego?

Nadal nie ma wyników sekcji zwłok noworodków, które znaleziono w CzernikachNadal nie ma wyników sekcji zwłok noworodków, które znaleziono w Czernikach
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa
Marcin Lewicki

Do ujawnienia wstrząsającej zbrodni doszło w piątek (15 października). Dramat na Kaszubach stał się głównym tematem w Polsce. 54-letni Piotr G. został oskarżony o kazirodztwo i zamordowanie trójki dzieci, których matką była jego córka, 20-letnia Paulina G.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Makabryczne odkrycie w Dolinie Śmierci w Chojniach. Tona ludzkich kości z czasów II wojny światowej

Od tego czasu wykonano m.in. sekcję zwłok zamordowanych dzieci, ale w pewnym momencie śledztwo stanęło w miejscu. Nie ma wyników badań, które odpowiedzą m.in. na pytanie jak dokładnie zabito noworodki.

Zapytaliśmy przedstawicieli Prokuratury Generalnej w Gdańsku, z czego wynika tak długi czas oczekiwania na wyniki sekcji. Nie otrzymaliśmy jednak konkretnej odpowiedzi na to pytanie.

Biegły lekarz z zakresu medycyny sądowej nie wydał jeszcze końcowej opinii po przeprowadzonych sekcjach zwłok noworodków - przekazał portalowi o2.pl Mariusz Duszyński, prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Dlaczego trzeba tak długo czekać na wyniki sekcji noworodków?

W rozmowie z portalem gazeta.pl prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformowała wcześniej, że śledczy czekają m.in. na badania DNA, które potwierdzą rodzicielstwo Piotra G.

Zapytaliśmy przedstawicieli gdańskiej prokuratury, czy są jakiekolwiek nowe ustalenia w sprawie. Od dłuższego czasu w przestrzeni publicznej nie pojawiają się kolejne fakty.

Śledczy nie odpowiedzieli jednak również na to pytanie, zasłaniając się dobrem prowadzonego postępowania.

Śledztwo pozostaje w toku i z uwagi na charakter sprawy oraz mając na uwadze dobro postępowania nie możemy udzielić bardziej szczegółowych informacji - dodał w przekazanym nam oświadczeniu prok. Duszyński.

Dodajmy, że nadal nie są znane data i szczegóły pogrzebu noworodków. Ten najpewniej zorganizuje gmina.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach