"Dziękuję i spie******". Tak Artur Zawisza odpisał dziennikarzowi

127

W 2019 roku były poseł Artur Zawisza, jadąc autem po Warszawie bez uprawnień, potrącił rowerzystkę. Ze względu na zakaz prowadzenia pojazdów były działacz Ruchu Narodowego porusza się hulajnogą. Oto jak zareagował na komentarz dziennikarza, który napisał, że "respektuje wyrok sądu i zmienił środek transportu".

"Dziękuję i spie******". Tak Artur Zawisza odpisał dziennikarzowi
Reakcja byłego posła wprawia w osłupienie. (PAP, Twitter)

Artur Zawisza - były poseł PiS i jeden ze współtwórców Ruchu Narodowego w 2019 r. w Warszawie potrącił autem rowerzystkę. Kobieta odniosła poważne obrażenia. Jak się okazało, polityk prowadził samochód bez ważnych uprawnień. Prawo jazdy stracił w 2016 r. za jazdę pod wpływem alkoholu.

W grudniu 2021 r. Zawisza usłyszał wyrok. 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 60 tys. złotych zadośćuczynienia dla poszkodowanej. Otrzymał też zakaz prowadzenia pojazdów na okres dwóch lat.

Były poseł PiS został ostatnio przyłapany na hulajnodze w Warszawie. Dziennikarz Gazeta.pl pokazał jego zdjęcia na Twitterze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Artur Zawisza potrącił rowerzystkę. Politycy nie przebierają w słowach
"Tymczasem Artur Zawisza respektuje wyrok sądu i zmienił środek transportu" - napisał pod zdjęciami byłego posła dziennikarz Gazeta.pl Kamil Siałkowski.- odpowiedział Zawisza.

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Zawiszy. "Dziękuję, Kolego, choć po troszę też i spie******" - skomentował wulgarnie polityk.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jak ustalił kilka dni temu "Super Express" 5 lipca br. Artur Zawisza został uniewinniony. "Sąd postanawia nie zarządzać wobec skazanego Artura Zawiszy kary 10 miesięcy pozbawienia wolności" - informował tabloid.

- Oskarżony mylił pojęcia biegu terminu orzeczonego zakazu – tłumaczyła sędzia, cyt. przez "Super Express".

Sędzia dodała, że wykroczenie, jakiego się dopuścił Artur Zawisza, "trudno nazwać rażącym złamaniem porządku prawnego".

Marek Konkolewski - ekspert ds. bezpieczeństwa uważa, że wyrok sądu jest bulwersujący. - Z nieznajomości prawa nie może się tłumaczyć były poseł, który to prawo tworzył. Widać, są równi i równiejsi - powiedział w rozmowie z "SE".

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić