Erupcja wulkanu w Indonezji - tam nadal są ludzie. Drastyczne nagranie

W niedzielę doszło do erupcji indonezyjskiego wulkanu Marapi. Chmury dymu unoszą się nawet na 3000 metrów nad jego wierzchołkiem. Część okolicznych wiosek jest całkowicie pokrytych popiołem. Media przekazują, że na górze wciąż przebywają ludzie i nie są w stanie samodzielnie zejść.

Erupcja wulkanu w Indonezji - tam nadal są ludzie. Drastyczne nagranieErupcja wulkanu w Indonezji.
Źródło zdjęć: © X
62

W niedzielę 3 grudnia o godzinie 14:54 czasu lokalnego (w Polsce była wtedy godz. 8:54) doszło do erupcji wulkanu Merapi w środkowej części Jawy w Indonezji. Z wulkanu wydobyły się gorące chmury dymu. Popiół został wyrzucony na wysokość nawet 3000 metrów.

Erupcja wulkanu w Indonezji

Rzecznik Narodowej Agencji Zarządzania Katastrofami Abdul Muhari powiedział, że kilka wiosek zostało pokrytych opadającym popiołem, który całkowicie przesłonił widoczność. Władze nalegają, aby mieszkańcy nosili maski i okulary chroniące ich przed pyłem wulkanicznym. W promieniu trzech kilometrów od szczytu obowiązuje strefa zamknięta. Mieszkańcom oraz turystom nie wolno zbliżać się do krateru. 

Rozdaliśmy mieszkańcom maski i zachęcamy ich do pozostania w domach – powiedział Ade Setiawan, urzędnik lokalnej jednostki zarządzania kryzysowego BPBD.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niezidentyfikowany obiekt w kosmosie. Zadziwiające odkrycie astronomów z Australii

Według doniesień lokalnych mediów na najbardziej zagrożonym terenie nadal przebywają ludzie. W trakcie erupcji na górę wspinało się 70 osób. 28 z nich udało się ewakuować, a pozostali nadal są uwięzieni na zboczach Marapi.

Nie odnotowano żadnych ofiar. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z góry, na których widać wspinaczy. Na jednym z nich znajduje się kobieta, która jest w całości pokryta popiołem wulkanicznym. Ciężko oddycha i nie może się poruszać.

Erupcja wulkanu w Indonezji. Jedna z ocalałych nagrała wideo.
Erupcja wulkanu w Indonezji. Jedna z ocalałych nagrała wideo. © X

Merapi wznosi się na 2910 metrów nad poziomem morza i jest jednym z najbardziej aktywnych wulkanów w Indonezji. Nie jest jedynym w tej okolicy. Cały kraj położony jest w rejonie tzw. Pacyficznego Pierścienia Ognia - strefie częstych erupcji wulkanów i trzęsień ziemi.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Koniec wspaniałej historii. Tak kibice Realu pożegnali Modricia i Ancelottiego
Koniec wspaniałej historii. Tak kibice Realu pożegnali Modricia i Ancelottiego
Nawrockiego przyłapano na wizji. Psychoterapeutka: "Jedna z najgorszych rzeczy"
Nawrockiego przyłapano na wizji. Psychoterapeutka: "Jedna z najgorszych rzeczy"
Tak Polka ubrała się w Jordanii. Dostała nauczkę
Tak Polka ubrała się w Jordanii. Dostała nauczkę
Zgłosił nagranie z bmw na policję. Oto co mu odpisali
Zgłosił nagranie z bmw na policję. Oto co mu odpisali
Pokazał nagranie. Nagle pojawił się przy nogach leśnika
Pokazał nagranie. Nagle pojawił się przy nogach leśnika
Nuncjusz na Ukrainie o pokoju. "Potrzebne jest spotkanie twarzą w twarz z Putinem"
Nuncjusz na Ukrainie o pokoju. "Potrzebne jest spotkanie twarzą w twarz z Putinem"
Fotopułapka uchwyciła je w olsztyńskich lasach. "Zobaczcie, ilu jest chętnych"
Fotopułapka uchwyciła je w olsztyńskich lasach. "Zobaczcie, ilu jest chętnych"
Więcej rannych niż w sylwestrową noc. Neapol świętował wygraną Napoli
Więcej rannych niż w sylwestrową noc. Neapol świętował wygraną Napoli
Grosicki wraca do kadry, podano szczegóły. Powtórzy akcję z pamiętnego meczu?
Grosicki wraca do kadry, podano szczegóły. Powtórzy akcję z pamiętnego meczu?
Makabryczny widok. Strażacy użyli narzędzi hydraulicznych. 18-latka nie żyje
Makabryczny widok. Strażacy użyli narzędzi hydraulicznych. 18-latka nie żyje
Skok spadochronowy skończył się śmiercią 32-latki. Są nowe ustalenia
Skok spadochronowy skończył się śmiercią 32-latki. Są nowe ustalenia
Przemycał migrantów. Został przekazany stronie niemieckiej
Przemycał migrantów. Został przekazany stronie niemieckiej