Fatalny finał grzybobrania. 43-latek trafił do więzienia

3

Takiego finału grzybobrania mieszkaniec Lublina na pewno się nie spodziewał. Parczewscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 43-latka z Lublina, który razem z kolegą pojechał do lasu na grzybobranie. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany listem gończym. Teraz najbliższe 2 lata spędzi w więzieniu.

Fatalny finał grzybobrania. 43-latek trafił do więzienia
Z grzybobrania 43-latek trafił do więzienia. (Policja)

W sobotę wieczorem dyżurny parczewskiej jednostki został poinformowany o zaginięciu 43- letniego mieszkańca Lublina. Zaginięcie mężczyzny zgłosił jego kolega.

Z jego relacji wynikało, że w sobotę w godzinach popołudniowych pojechali razem do miejscowości Kropiwki do lasu na grzyby. W pewnym momencie rozdzielili się.

Przez jakiś czas zgłaszający próbował szukać towarzysza na własną rękę, ale kiedy to nie przyniosło rezultatu, postanowił zaalarmować mundurowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poszedł do lasu na grzyby. Znalazł ogromnego egzotycznego gada

W poszukiwania zaangażowali się policjanci, którym przekazany został rysopis 43- latka. Mundurowi sprawdzali leśne tereny, drogi dojazdowe do pobliskich miejscowości, pustostany i przystanki autobusowe.

W pewnym momencie mundurowi zauważyli na jednej z ulic mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi zaginionego. Jak się okazało, był to zaginiony grzybiarz. Nie potrzebował żadnej pomocy medycznej, był cały i zdrowy.

Szybko się okazało, że mężczyzna od jakiegoś czasu był poszukiwany listem gończym, dlatego z grzybobrania trafił prosto do więzienia.

W trakcie prowadzonych czynności wyszło na jaw, że mężczyzna nie wróci jednak do domu, a za kratki. Był poszukiwany listem gończym przez Sąd Okręgowy w Lublinie do 2-letniej odsiadki za popełnione wcześniej przestępstwo - relacjonuje sierżant sztabowy Anna Borowik z parczewskiej policji.
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić