"Frog" uniewinniony. Sędzia tłumaczy, że "panował nad autem"

Znany pirat drogowy Robert N. ps. "Frog" został prawomocnie uniewinniony w sprawach dotyczących rajdów samochodowych w Warszawie i pod Kielcami. W ubiegłym roku sąd I instancji skazał go na 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Mężczyzna jednak nie może jeszcze odetchnąć z ulgą. Wciąż poszukiwany jest listem gończym.

Robert N. ps. Frog został uniewinniony Robert N. ps. Frog został uniewinniony
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

Robert N. znany jest ze swojej szybkiej, niebezpiecznej jazdy po stolicy i nie tylko. W lutym ubiegłego roku "Frog" stanął przed sądem w związku z rajdem samochodowym po Warszawie. W tej sprawie został uznany za niewinnego.

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa orzekł jednak, że Robert N. sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym podczas rajdu pod Kielcami w 2014 roku. Mężczyzna został skazany na 2,5 roku bezwzględnego więzienia i 5 lat zakazu prowadzenia pojazdów.

"Frog" prawomocnie uniewinniony

Od tego wyroku wniesiono apelację. W miniony wtorek została ona rozpoznana przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Sąd odwoławczy zmienił orzeczenie I instancji w kwestii tzw. wątku kieleckiego. Resztę wyroku utrzymał w mocy.

Sąd Okręgowy jako sąd odwoławczy zmienił wyrok sądu I instancji i uniewinnił Roberta N. w tej części, w której Sąd Rejonowy go skazał. W związku z tym Robert N. został uniewinniony od obu czynów zarzucanych mu pierwotnie, umownie mówiąc "czynu warszawskiego" i "czynu kieleckiego" - przekazał adwokat Roberta N. Radosław Baszuk w rozmowie z o2.

Sąd zaznaczył, że w czasie jazdy na trasie Jędrzejów-Kielce oskarżony znacznie przekroczył prędkość, łamał przepisy drogowe i nie respektował praw innych uczestników ruchu, a także podjął próbę ucieczki przed policją - podaje PAP. Sąd stwierdził jednak, że zachowanie "Froga" nie wyczerpało znamion przestępstwa bezpośredniego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.

Sąd uznał, że pomimo brawurowej jazdy, łamiąc przy tym zasady obowiązujące w ruchu drogowym, poruszając się z dużą prędkością i powodując dezorganizację ruchu drogowego, oskarżony w krytycznym czasie panował nad swoim pojazdem. To stanowisko znajduje odzwierciedlenie w opinii biegłego - wyjaśniła sędzia Agata Pomianowska, cytowana przez PAP.

Adwokat Radosław Baszuk, obrońca Roberta N., przyjął wyrok sądu z zadowoleniem. - W apelacji zarzuciłem sądowi naruszenie prawa materialnego, a mianowicie to, że sąd I instancji nie dość wnikliwie policzył potencjalne ofiary katastrofy i potencjalne skutki w mieniu. W związku z tym niezasadnie przyjął, że pan Robert dopuścił się przestępstwa spowodowania katastrofy w ruchu lądowym - powiedział nam Baszuk.

Na tym jednak problemy Roberta N. z wymiarem sprawiedliwości się nie kończą. "Frog" nadal jest poszukiwany listem gończym za to, że nie stawił się w wyznaczonym terminie w zakładzie karnym. Miał tam odbyć karę 1,5 roku pozbawienia wolności (prawomocne skazanie w 2020 r.) za złamanie zakazu prowadzenia samochodów, zasądzonego mu w przeszłości w innych sprawach.

Rozbił samochód na latarni. Pokaz głupoty amerykańskiego kierowcy

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę