aktualizacja 

Gorszy los spotka matkę. Ekspert mówi, co ją czeka po śmierci Kamilka

562

Ogromnym echem odbija się śmierć ośmioletniego Kamilka, który został skatowany przez 27-letniego Dawida B. Kryminolog prof. Brunon Hołyst uważa, że "ojczym i matka zmarłego Kamilka będą prześladowani w więzieniu".

Gorszy los spotka matkę. Ekspert mówi, co ją czeka po śmierci Kamilka
Matka 8-letniego Kamilka (Facebook)

Śmierć Kamilka odbija się szerokim echem. Ośmioletni chłopiec przegrał walkę o życie po tym, jak został polany wrzątkiem przez ojczyma, a następnie rzucony na rozgrzany piec. Matka wiedziała o sprawie, ale mimo to nie udzieliła dziecku pomocy.

Najgorsze jest też to, że do śmierci Kamilka doszło ohydnymi metodami. To jest niewyobrażalne, że człowiek może zdobyć się na tak brutalne metody traktowania dziecka - powiedział w rozmowie z Interią kryminolog prof. Brunon Hołyst.

O koszmarze dziecka służby dowiedziały się dopiero 3 kwietnia br. Wówczas zawiadomienie złożył ojciec Kamilka. Ośmiolatek do szpitala transportowany był śmigłowcem. Lekarze informowali natomiast o rozległych oparzeniach - głowy, tułowia i kończyn, a także o złamaniach kończyn.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Liderzy PiS nieobecni. Człowiek Ziobry się tłumaczy

Prokuratura zarzuciła już ojczymowi dziecka - 27-letniemu Dawidowi B., że 29 marca br. usiłował pozbawić życia swojego pasierba. Matka chłopca Magdalena B. jest natomiast podejrzana o narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, jak i również o udzielenie pomocnictwa mężowi w znęcaniu się nd chłopcem. Kobieta nie reagowała na zachowania męża i nie udzieliła pomocy poszkodowanemu synowi.

To czeka oprawców 8-letniego Kamilka?

Podejrzani przyznali się do zarzucanych im przestępstw. Oboje zostali aresztowani na trzy miesiące. Tymczasem kryminolog twierdzi, że dyrekcja więzienia musi zapewnić im specjalną ochronę, bo może dojść do ostrej reakcji ze strony innych osadzonych. - Będą bici, odizolowani od innych, pozbawieni praw, czeka ich psychiczna separacja, a nawet poniżenie w postaci wykorzystywania seksualnego - zaznaczył.

Nie będą mogli uczestniczyć we wspólnym życiu więziennym, czeka ich samotność. Nigdy nie będą traktowani jako współwięźniowie - dodał.

Kryminolog z 70-letnim doświadczenie w pracy naukowej uważa, że gorszy los może spotkać matkę Kamilka. - Więźniarki, tak jak polskie kobiety, są totalne. Jak kochają, to na całego, jak doznają poniżenia, to potrafią zabić - zaznaczył.

Profesor uważa, że m.in. sytuacja ojczyma jest bardzo poważna, jednak - jak podkreślił - "ten człowiek na to zasłużył, dopuścił się najgorszej zbrodni, bo zabił dziecko"

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić