BOB| 

Holandia. Dziennikarz śledczy Peter R. de Vries postrzelony

12

Holenderski dziennikarz śledczy, który wytropił wiele afer, padł ofiarą zamachu. W biały dzień i przy świadkach, napastnicy oddali kilka strzałów, a do sieci trafiły nagrania. Peter R. de Vries, który podpadł m.in. mafii, w szpitalu walczy o życie.

Holandia. Dziennikarz śledczy Peter R. de Vries postrzelony
Peter R. de Vries postrzelony w Amsterdamie (YouTube)

Peter R. de Vries ma na swoim koncie wiele nagłośnionych spraw kryminalnych. Na co dzień pracuje jako dziennikarz śledczy. We wtorek po południu był w telewizji RTL Boulevard. Po wyjściu ze studia rozegrał się dramat.

Zamach na dziennikarza śledczego w Holandii

Niedaleko placu Leidseplain doszło do strzelaniny. Napastnicy obrali sobie za cel de Vriesa. Strzelono cztery lub pięć razy. Dziennikarz został poważnie ranny. "De Telegraaf" ustalił, że jedna z kul trafiła go w głowę.

64-latek jest w ciężkim stanie i wciąż walczy o życie. W międzyczasie w Amsterdamie zorganizowano obławę na zamachowców. Jeszcze tego samego dnia udało się zatrzymać trzy osoby, które miały stać za atakiem.

W środę z Holandii dotarły zaskakujące informacje. Wśród zatrzymanych jest 35-letni Polak. Wiadomo, że na co dzień mieszkał w miejscowości Maurik. Drugą aresztowaną osobą jest 21-latek z Rotterdamu.

W tej chwili nie wiadomo, co było motywem. Holenderskie media jednak przypominają, że przez lata pracy podpadł wielu ludziom. Dwa lata temu nawet jedna z mafii umieściła go na liście śmierci.

Jest wielu świadków strzelaniny. Moment ataku uwieczniły także kamery monitoringu. Cała Holandia jest w szoku, że napastnicy dopuścili się tak zuchwałego zamachu.

Zobacz także: Den Haag: Jongen (17) op straat doodgestoken
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić