Jarocin. Mieszkańcy bloku żyją w strachu. Nie pomógł nawet egzorcysta

577

Tajemnicze dźwięki trapią mieszkańców jednego z bloków w Jarocinie. Chodzi o budynek zlokalizowany przy ulicy Konstytucji 3 maja. Lokatorzy wzywali już księdza, egzorcystę, a teraz sprawę bada policja.

Jarocin. Mieszkańcy bloku żyją w strachu. Nie pomógł nawet egzorcysta
Budynek w Jarocinie, ul. Konstytucji 3 maja 10 (Google Maps, Google Maps)

Mieszkańcy jednego z bloków w Jarocinie zgłosili na policję nietypowe zdarzenie. Trapią ich dziwne dźwięki. Wcześniej sprawie przyglądał się ksiądz i egzorcysta. O co chodzi? Służby ustaliły już pierwsze fakty.

Na tym etapie wiadomo, że przyczyną huku nie jest człowiek – powiedziała w poniedziałek PAP rzecznik prasowy jarocińskiej policji starszy aspirant Agnieszka Zaworska.

Zakłócanie spokoju i porządku publicznego, tak policja sklasyfikowała problem. Sprawa dotyczy 20 rodzin. Lokatorzy skarżą się na ciągły hałas. Źródła dziwnych dźwięków nie są w stanie zlokalizować od listopada 2021 roku.

Co słyszą mieszkańcy bloku w Jarocinie? Jak wyznał w rozmowie z PAP mężczyzna mieszkający w lokalu, 37-letni Łukasz Stefaniak, ojciec dwóch córek w wieku 4 i 11 lat:

Do naszych mieszkań dobiegają uderzenia, jakby ktoś uderzał pięścią w ściany czy drzwi. Stukanie, które trwa w dzień i w nocy, przybiera różne formy. Czasami brzmi, jak uderzanie ręką w ścianę, innym razem - metalicznym przedmiotem. Niektóre uderzenia brzmią, jakby ktoś wybijał rytm muzyki stadionowej podczas meczu.

To nie remont, jak początkowo wszyscy myśleli. Hałas utrzymywał się także nocą. Własne śledztwo lokatorów również nie pomogło. - Jeden z wystraszonych lokatorów zaprosił nas do siebie, żebyśmy posłuchali odgłosów w jego mieszkaniu. Było to dziwne doświadczenie, bo czuliśmy, jakby ktoś przebiegał przez jego pokoje - mówił mężczyzna.

Spółdzielnia zrzuciła winę na sezon grzewczy. Właściciele i najemcy mieszkań stwierdzili, że wezmą sprawy w swoje ręce. Zadzwonili po egzorcystę:

Najpierw jednego, potem drugiego, zamówiliśmy też wróżkę i bioenergoterapeutę. Nic nie znaleźli. Wszyscy byli zgodni, że hałas nie ma nic wspólnego z siłami nadprzyrodzonymi

Obecnie sprawę mieszkania w Jarocinie bada policja. W rozmowie z PAP, aspirant Agnieszka Zaworska stwierdziła, że najprawdopodobniej są to problemy z rozpoczęciem sezonu grzewczego. Trwają wyjaśnienia.

Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić