Jej syn tragicznie zmarł na torach. Musi zapłacić za naprawę lokomotywy
W 2019 roku na podmoskiewskiej stacji Powarowo miał miejsce tragiczny wypadek. 15-latek przechodził przez tory. Pech chciał, że jechał akurat pociąg, który zderzył się z chłopcem. Teraz ubezpieczyciel chce, aby jego matka zapłaciła rachunek za naprawę lokomotywy. Kwota zwala z nóg!
Skandal w Rosji. W 2019 roku 15-letni uczeń jednej ze szkół przechodził przez tory na niestrzeżonym przejeździe kolejowym.
Chłopiec nie zauważył jadącego pociągu. Niestety, maszynista nie zdążył wyhamować. Nastolatek zginął na miejscu.
Musi zapłacić za naprawę lokomotywy
W wyniku tego zdarzenia ucierpiała też... lokomotywa. We wrześniu bieżącego roku matka zmarłego otrzymała od firmy ubezpieczeniowej Rosgosstrach rachunek na pokrycie kosztów zniszczonej lokomotywy.
Kobieta musi zapłacić 400 tys. rubli (prawie 22,5 tys. zł) i ma na to 10 dni. Zagrożono, że jeśli nie zapłaci, firma odda sprawę do sądu i kwota ta może wzrosnąć o 25 proc.