Już się zaczęło. Oto dowód. Leśnik pokazał nagranie
W lasach pojawiły się już pierwsze borowiki. Można je spotkać choćby w Nadleśnictwie Baligród. Sieć obiega nagranie, którym za pośrednictwem Facebooka podzielił się pan Kazimierz Nóżka. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Na ten moment wiele osób czekało z niecierpliwością. W lasach pojawiły się borowiki. Takie doniesienia płyną z Nadleśnictwa Baligród.
Pierwsze borowiki w grzybnych lasach nad Zahoczewiem - czytamy w jednym z postów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sejm o współpracy z Nawrockim. "KO nie ruszyła z miejsca"
Do innego załączono nagranie od leśnika - pana Kazimierza Nóżki. "Kilka grzybków" - napisano pod nim.
A w komentarzach natychmiast uaktywnili się internauci.
"Ale będzie wyżerka. Te pierwsze najsmaczniejsze", "Piękne grzybki na dobry sosik", "Piękne prawdziwki, w sam raz na sosik ze śmietanką. W rejonie, w którym mieszkam, jeszcze nie ma. Uwielbiam zbierać grzyby - to takie odprężające zajęcie", "Las pachnący grzybami", "O, już się zaczyna...", "Jakie piękne - chyba czekały tam na Pana Kazimierza! Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy" - czytamy.
Gdzie zbierać borowiki?
Borowiki, znane również jako prawdziwki, najchętniej rosną w lasach liściastych i mieszanych, szczególnie pod dębami, bukami, brzozami oraz świerkami i sosnami. Najlepszym miejscem do ich zbierania są lasy o przejrzystym podszyciu, z mchem, porostami lub ściółką iglastą, które ułatwiają rozwój grzybni.
Często pojawiają się na skraju polan, przy ścieżkach leśnych oraz w pobliżu młodych drzew iglastych i brzóz. Szczególnie urodzajne bywają rejony po kilku dniach ciepłej i wilgotnej pogody, zwłaszcza pod koniec lata i na początku jesieni.
W Polsce borowiki można znaleźć niemal w całym kraju, ale szczególną sławą cieszą się lasy w Borach Tucholskich, Puszczy Białowieskiej, Beskidach, a także okolice Mazur czy Bieszczadów. Również na Dolnym Śląsku - w rejonie Wałbrzycha, Kłodzka i Kotliny Jeleniogórskiej - grzybiarze często trafiają na prawdziwe okazy.
Warto pamiętać, że grzyby nie rosną równomiernie - nawet w lesie pełnym grzybni można przejść kilka kilometrów, zanim znajdzie się skupisko borowików. Dlatego cierpliwość i znajomość sprawdzonych miejsc to klucz do sukcesu.