"Kilka osób na kilkaset". Mieszkanka Bielsko-Białej opowiada, co się dzieje

Bielsko-Biała kompletnie sparaliżowana. Ulewne deszcze zalały miasto. Centrum jest wręcz nieprzejezdne. Nawałnice występowały w wielu miejscowościach na południu Polski. - Ludzie nie mogą dojechać do pracy, bo woda nawet metrowa płynie ulicami - mówi o2 Magdalena Madzia, lokalna przedsiębiorczyni.

Tak wyglądają wiadukty w Bielsku Białej.Tak wyglądają wiadukty w Bielsku Białej.
Źródło zdjęć: © Facebook, Magdalena Madzia
Mateusz Kaluga

Strażacy z Bielska - Białej interweniują od samego rana w mieście. Sytuacja jest na tyle poważna, że w Urzędzie Miejskim zwołano sztab kryzysowy. Prezydent Jarosław Klimaszewski w rozmowie z Radio Bielsko mówił, że sytuacja jest poważna, dlatego przyjęto gradację działań.

Nie pracują szkoły. Do Bielska jadą strażacy z Katowic, a sztab kryzysowy rozważa również poproszenie o wsparcie Wojsk Obrony Terytorialnej. Sytuacja jest bardzo poważna pod wiaduktami, gdzie woda sięga nawet metra.

Padało kilka dni, ale raczej nic nie wskazywało na tak ciężką sytuację. Nocne opady spowodowały, że wystąpiła Białka. Wiele osób pamięta powódź z 1997 roku i pewnie dlatego na ulicach nie ma zbyt wielu ludzi. Ale to dobrze, bo dziś lepiej zostać w domu - mówi o2 Magdalena Madzia, lokalna przedsiębiorczyni, kandydatka Lewicy do Parlamentu Europejskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bielsko-Biała pod wodą. Nagrania mieszkańców po nawałnicy

Tak wygląda sytuacja w Bielsku-Białej

Nasza rozmówczyni mówi o prawdziwym dramacie na ulicach Bielska-Białej. - Nie działają sygnalizacje świetlne, studzienki też nie nadążają. Nie jeżdżą pociągi. Znajomi podsyłali zdjęcia, co się dzieje na kolei - opisuje Magdalena Madzia.

Jak mówi, mieszka na obrzeżach miasta. Z jej miejsca zamieszkania nie widać prawdziwego dramatu w centralnej części Bielska. - Miałam prawdziwy problem z dojazdem do pracy, próbowałam z trzech stron, udało się od Katowic. Są firmy, w których na kilkaset osób, tylko kilka dotarło do pracy - kończy Magdalena Madzia.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia trzeciego stopnia dla południowej części województwa śląskiego oraz Małopolski. Obowiązują do 22:00. W tym czasie mieszkańcy muszą się liczyć z bardzo intensywnymi opadami - deszczu może spaść nawet ponad 10 centymetrów.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach