Kim Dzong Un był wściekły. Przyjechał i osobiście zwolnił kierowników budowy
W Korei Północnej trwa budowa nowego nowoczesnego szpitala. Projekt ma szczególne znaczenie wobec panującej na świecie pandemii COVID-19. Jednak prace nie idą zgodnie z planem – Kim Dzong Un osobiście udzielił kierownikom surowej nagany, a potem ich odwołał.
O zdarzeniu Koreańczycy dowiedzieli się za pośrednictwem Centralnej Agencji Informacyjnej. Oficjalnie w Korei Północnej nie doszło do żadnych przypadków koronawirusa. Jednak jak podaje "Stuff", właśnie z powodu pandemii COVID-19 budowa szpitala jest tak ważna dla Kim Dzong Una.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Kim Dzong Un zwalnia kierowników budowy szpitala
Kim Dzong Un miał przyjechać na plac budowy nowego szpitala. "KCNA Watch" nie podaje jednak, którego dokładnie dnia nastąpiła wizytacja.
W trakcie wizytacji Kim Dzong Un wyraził oburzenie tym, że kierownicy prowadzą budowę w "nieostrożny" sposób. Zostali również oskarżeni o lekkomyślne dysponowanie budżetem. Ostatecznie przywódca Korei Północnej nakazał, aby wszyscy urzędnicy zostali odwołani ze stanowisk i zastąpieni nowymi.
Przeczytaj także: Na zdjęciach widać jego żonę. Kim Dzong Un jest wściekły
Kim Dzong Una zareagował, ponieważ regularnie utrzymywał skargi na działania kierownictwa. Przywódca Korei Północnej miał również za złe urzędnikom "poważną dygresję" w zakresie dostaw materiałów i sprzętu. Tym samym doszło do naruszenia polityki partii rządzącej.