Kłopoty żołnierzy grupy Wagnera. Znów trafią do więzienia?

Dwóch rosyjskich więźniów, którzy zostali wcieleni jako żołnierze grupy najemników Wagnera, zostało oskarżonych o nowe zabójstwa. Po sześciu miesiącach walki w Ukrainie, zostali ułaskawieni przez prezydenta Rosji.

Kłopoty żołnierzy grupy Wagnera. Znów trafią do więzienia?
Kłopoty żołnierzy grupy Wagnera. Znów trafią do więzienia? (Twitter)

Nie jest tajemnicą, że Kreml angażuje do walki osadzonych, ponieważ śmierć jeńców nie wywołuje w rosyjskim społeczeństwie takiej niechęci, jak w przypadku strat z szeregów zawodowych rosyjskich żołnierzy lub zmobilizowanych.

Szef grupy Wagnera, Jewgienij Prigożyn, powiedział, że z około 40 tysięcy skazanych przestępców powołanych do służby, 5 tysięcy mężczyzn przeżyło sześć miesięcy służby i od tego czasu zostało ułaskawionych i zwolnionych do domu.

Wśród nich byli Gieorgij Siukajew, który wyszedł na wolność zeszłej jesieni, oraz Iwan Rossomachin, który miał do odbycia jeszcze karę 8 lat więzienia, jednak zamiast tego pojawił się z karabinem na froncie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin poza Moskwą. Ekspert o możliwych sobowtórach

Obaj jednak długo nie nacieszyli się wolnością. Jak podkreśla New York Post, Siukajew jest teraz oskarżony o zabicie 38-letniego Sosłana Walijewa, a Rossomachin jest oskarżony o zabicie 85-letniej Julii Buiskich.

Co ciekawe, na początku tego roku Władimir Putin podpisał ustawę, która zakazuje publicznej krytyki bojowników Wagnera lub publikowania negatywnych raportów na ich temat, a Prigożyn obiecał pomóc byłym więźniom, ilekroć będą mieli starcie z policją. W związku z tym nie wiadomo jaki los czeka mężczyzn, którzy powinni teraz trafić do więzienia.

1/5 mniej osadzonych w Rosji

Przypomnijmy, że Jewgienij Prigożyn miał osobiście prowadzić zaciąg najemników w rosyjskich łagrach, proponując więźniom ułaskawienie w zamian za sześć miesięcy służby na froncie w Ukrainie. Często szli oni na pierwszą linię frontu i traktowani byli jako "mięso armatnie".

Dane rosyjskich służb penitencjarnych opublikowane w listopadzie pokazały, że liczba osadzonych w tym kraju spadła o ponad 20 tys. w okresie od sierpnia do listopada, co było największym spadkiem od ponad dekady.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić