Koszmar w publicznym WC. Dramat turysty podczas wizyty w Paryżu
Turysta z Brazylii twierdzi, że przy okazji wizyty w Paryżu został zgwałcony i okradziony. Do tego incydentu miało dojść w publicznej toalecie nad Sekwaną. Jego wstrząsającą relację przytoczył francuski dziennik "Le Figaro"
Do napaści miało dojść we wtorek (5 września) wczesnym rankiem. Około godziny 5:00 brazylijski turysta spacerował brzegiem Sekwany. W pewnym momencie podszedł do niego pewien mężczyzna.
Agresor wepchnął go do publicznej toalety i zmusił do odbycia stosunku seksualnego. W toalecie pojawił się też wspólnik napastnika. Ukradł on torbę ofiary.
Policyjne źródła mówią o tym, że sprawcą domniemanego gwałtu jest mężczyzna pochodzenia północnoafrykańskiego. Takie informacje przekazał dziennik "Le Figaro".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lubuskie: Niebezpieczne odkrycie z dna rzeki. Przeleżało tak 80 lat
Paryż nie jest bezpieczny?
Doniesienia z poprzednich dni czy tygodni wskazują na to, że w Paryżu absolutnie nie jest bezpiecznie. W ostatnim czasie w stolicy Francji doszło do kilku gwałtów.
Nielegalny imigrant z Algierii, który dopiero co został zwolniony z więzienia, został aresztowany za napaść z nożem w ręku i gwałt na 47-letniej kobiecie, która spała przy otwartym oknie w 11. dzielnicy Paryża.
Krótko później kobieta z Austrii została zgwałcona po wyjściu z baru w 10. dzielnicy. Kelner w barze w 18. dzielnicy zgwałcił zaś 21-latkę.
Na tym jednak nie koniec. "Le Figaro" przypomina, że pod koniec sierpnia 55-letnia kobieta została zgwałcona w windzie swojego bloku. Doszło do tego w dzielnicy Batignolles.