Ksiądz miał molestować chłopca. Sam się zgłosił. Niebywałe tłumaczenia

Emerytowany duchowny Jan J. nie przyznał się do wykorzystywania seksualnego nieletniego chłopca. Podczas przesłuchania stwierdził, że wina leży po stronie małoletniego. 75-letni ksiądz sam zgłosił się na policję.

Ksiądz został zatrzymany. Grozi mu 8 lat więzieniaKsiądz został zatrzymany. Grozi mu 8 lat więzienia
Źródło zdjęć: © Pixabay
Marcin Lewicki

Ksiądz z okolic Wrocławia miał zaatakować dziecko dwukrotnie. Do ostatniego ataku doszło w ostatni piątek, 5 października. Funkcjonariusze i prokuratura nie musieli długo szukać potencjalnego sprawcy. Jan J. sam zgłosił się na policję.

Kapłan został przesłuchany przez Prokuraturę Rejonową w Środzie Śląskiej. Śledczy wskazują, że Jan J. dokładnie opisał całe zdarzenie. Nie przyznał się jednak do zarzucanych mu czynów. Stwierdził, że wina leży po stronie małoletniego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Umówił się z małoletnią. Został zatrzymany

Ksiądz nie przyznał się do winy. Obciążył małoletniego

W trakcie przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej w Środzie Śląskiej w charakterze podejrzanego Jan J. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Podczas składania wyjaśnień opisał okoliczności zdarzeń będących przedmiotem śledztwa, starając się jednak umniejszyć swoją winę i przerzucając faktycznie odpowiedzialność na małoletniego pokrzywdzonego - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" Karolina Stocka-Mycek, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Wyjaśnienia księdza okazały się nieprzekonujące. Śledczy zebrali mocny materiał dowodowy, który obciąża Jana J. 75-letni duchowny usłyszał zarzuty dwukrotnego wykorzystania seksualnego małoletniego. Dziecko nie było świadome tego, co się dzieje.

Najbliższe trzy miesiące kapłan spędzi w areszcie. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za zarzucane mu czyny duchownemu grozi poważna kara. W więzieniu może spędzić kolejne 8 lat życia.

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi