Kuriozum w Małopolsce. Wybił szybę w autokarze i wyskoczył oknem
Do bardzo osobliwego zdarzenia doszło w autokarze jadącym do Przemyśla przez Małopolskę. Jeden z pasażerów uznał, że kierowca jedzie złą trasą w związku z czym postanowił ewakuować się z pojazdu. Wziął służący do ewakuacji młotek, po czym wybił szybę i wyskoczył na jezdnię. Nagrała to kamerka samochodu jadącego za nim.
Do sytuacji doszło we wtorek. Pasażer autokaru jadącego do Przemyśla zaczął kłócić się z kierowcą o trasę przejazdu. Gdy nie udało mu się go przekonać, postanowił jak najszybciej uciec z pojazdu.
38-letni mieszkaniec Podkarpacia utrzymywał, że kierowca jedzie w złym kierunku. Został poproszony o powrót na swoje miejsce. Jednak zamiast zaufać osobie siedzącej za kółkiem wziął młotek służący do ewakuacji, wybił szybę i wyskoczył przez okno w momencie, gdy autokar zatrzymał się na rondzie w Brzesku w województwie małopolskim.
Czytaj także:
Wybił szybę w autokarze
Na filmie widać, że mężczyzna bardzo pewnym krokiem zaczyna iść przed siebie Został jednak złapany przez kierowcę oraz innego pasażera, którzy zadzwonili na policję. Jak się okazało 38-latek był zupełnie trzeźwy. Poraniony odłamkami szkła został przewieziony do szpitala, gdzie opatrzono mu rany.
Następnie trafił do brzeskiej komendy, gdzie postawiono mu zarzut zniszczenia mienia o wartości 5 tysięcy złotych. Również tam mężczyzna tłumaczył, że zdawało mu się, że jedzie w złą stronę i chciał jak najszybciej wysiąść.
Za bezmyślne zachowanie niepokornemu pasażerowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Pozostali pasażerowie podstawionym zastępczym autokarem kontynuowali dalszą podróż - czytamy w komunikacie komendy wojewódzkiej w Krakowie.
Zobacz także: Pijany kierowca w centrum miasta. Nagranie z Olsztyna
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.