Lepiej na nie uważać. Zwieszają się nocami z gałęzi

Coraz więcej osób natrafia na olbrzymie ślimaki, które zwisają z gałęzi w dziwnych pozach. Na profilu "Pani z pszyry" pojawiło się obszerne wyjaśnienie i jednocześnie ostrzeżenie.

 Pomrowy wielkie zwieszają się nocami z gałęzi
Źródło zdjęć: © Wikimedia commons CC BY-SA 3.0 | Koku

W ostatnim czasie w wielu miejscach można natknąć się na sporych rozmiarów ślimaki, które zwisają z różnych powierzchni. Przybierają przy tym dziwne pozy i są pokryte śluzem. Spotkanie z nimi nie należy do najprzyjemniejszych.

Inwazyjny gatunek w Polsce

Na Facebooku na profilu "Pani z pszyry" pojawiło się obszerne wyjaśnienie tego zjawiska. Okazuje się, że są to pomrowy wielkie, które weszły w swój okres godowy.

Dostaje od Was coraz więcej wiadomości o dziwnych obiektach kopulujących, więc odpowiem zbiorowo: to pomrowy wielkie, które w celach prokreacyjnych zwieszają się nocami z gałęzi, na specjalnych śluzowych linach - czytamy w poście.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niebezpieczny precedens? Poseł KO: nie widzę przekroczenia granic

Autorka posta dodała także krotkę anegdotę związaną z tym gatunkiem. Miała kiedyś nieprzyjemność zetknąć się z parą ślimaków i to "twarzą w twarzą".

Kiedyś, jak brałam udział w monitoringu popielic (biega się nocą po lesie z anteną i namierza małe szare wiewiórkopodobne z nadajnikami) trafiłam taki ślimaczy dirty dancing. A mówiąc "trafiłam" mam na myśli dosłownie. Twarzą. Tak wiecie, "CHLAST!" - czytamy.

Pomrów wielki to największy z ślimaków nagich w naszym kraju. Występuje na całym terytorium Polski, a w ostatnich latach jego liczebność stopniowo wzrasta. Jest gatunkiem inwazyjnym i szkodliwym.

Może wyrządzić ogromne szkody w uprawach rolnych, szczególnie w szklarniach i tunelach foliowych. W środowisku naturalnym nie ma wrogów, którzy mogliby wystarczająco redukować jego populację. Mogą także zjeść osobnika własnego gatunku. Przypuszcza się, że może wywrzeć wpływ na ekosystem, jednak ta kwestia nadal badana jest przez naukowców.

Pomrowy są obojnakami i nie potrzebują drugiego osobnika żeby się rozmnożyć. Zazwyczaj jednak łączą się do tego w pary.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"