Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Leśnik chwycił za telefon. Nagranie ma już prawie milion wyświetleń

114

Polskie lasy są w stanie zaskoczyć nas wieloma niezwykłymi obrazkami. Leśnicy na szczęście starają się wrzucać do sieci najciekawsze obserwacje. Tym razem podzielili się nagraniem z Nadleśnictwa Tułowice na Opolszczyźnie. Podleśniczy natknął się na żmiję zygzakowatą, której mróz sięgający -15 stopni Celsjusza był niestraszny.

Leśnik chwycił za telefon. Nagranie ma już prawie milion wyświetleń
Nagranie z polskich lasów. Żmija wyszła na mróz (Facebook, Getty Images, (c)Tomasz Toroj, Nadleśnictwo Tułowice)

Obszar zagospodarowany przez Nadleśnictwo Tułowice znajduje się na południowy-zachód od Opola, jednak formalnie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Same Tułowice to niewielka, czterotysięczna miejscowość znana głównie z neorenesansowego pałacu.

W ostatnim czasie zrobiło się o tych okolicach głośniej, a to za sprawą niezwykłego nagrania z pobliskiego lasu. Leśnikowi udało się zarejestrować żmiję zygzakowatą, która wypełzła mimo mrozu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wykrywacz metali zaczął szaleć. Wyjątkowe odkrycie na Pomorzu

Nagranie ze żmiją podbija sieć

Na krótkim nagraniu zamieszczonym przez Nadleśnictwo Tułowice widzimy żmiję zygzakowatą leżącą w śniegu pod gałęziami. Jest to sytuacja niezwykła, bowiem zazwyczaj gad ten spędza zimę w głębokich norach. Żmija postanowiła wyjść mimo mrozu sięgającego -15 stopni Celsjusza. Podleśniczy, będący świadkiem całej sytuacji, sięgnął po telefon i nagrał to, co ukazało się jego oczom.

Żmija zygzakowata, bo o niej mowa, zimuje w norach i jamach na głębokości od 50 cm do 2 m, często razem z innymi gatunkami gadów. Poszukuje schronienia, gdy temperatura wynosi średnio 5-7 st. C. Dlatego ogromne zdziwienie wzbudza fakt, że ten osobnik jest w stanie poruszać się przy tak dużym mrozie... - czytamy w opisie poniższego nagrania.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Nagranie wzbudziło ogromne zainteresowanie. Liczba wyświetleń filmu powoli zbliża się do miliona. Pod nagraniem pojawiło się kilkaset komentarzy i ponad 5 tysięcy reakcji.

Internauci komentują

Komentujący nie kryją zaskoczenia takim nietypowym odkryciem. -Może tylko wyszła rozprostować... nogi? - zażartował jeden z nich.

Nie wiedziałam, że w zimie też w lesie trzeba uważać na żmije, myślałam, że na wilki - napisała pani Krystyna. Internauci dopytywali, czy żmii została udzielona pomoc. - Została przeniesiona w suche miejsce w odpowiedniejsze niż to - odpowiedzieli leśnicy.

- Mam nadzieję, że cała i zdrowa wyjdzie znowu wiosną. Dopiero było naście na plus teraz 20 na minus. Mogła się wybudzić, bo było ciepło, mokro, a potem dołożyło mróz i śnieg. Kiedy zerkam na las gdy w grudniu czy styczniu robi się wiosennie, to zawsze mam obawę, potem nagła zmiana i skutki mogą być nieciekawe - napisała z kolei pani Joanna, zastanawiając się nad przyczyną niespodziewanej pobudki.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić