Łódzkie. Katastrofa ekologiczna. Wyciekły tysiące litrów ropy

W sobotę doszło do wycieku ropy do zbiornika wodnego w Rogowie nieopodal Łodzi. Ropa zaczęła uwalniać się z zakopanej pod ziemią amatorskiej instalacji do jej wykradania. Według służb do okolicznych wód i gruntów mogły wyciec tysiące litrów.

Do wycieku doszło w miejscowości Rogów w gminie Brzeziny.Do wycieku doszło w miejscowości Rogów w gminie Brzeziny.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Win McNamee

Do wycieku doszło najprawdopodobniej w sobotę rano. O śladach ropy na powierzchni zbiornika na rzece Mrodze powiadomili policję i straż pożarną wędkarze. Jak się okazało wyciek doszło do wycieku na bardzo dużą skalę.

W akcji usuwania jego skutków brało udział aż 15 zastępów straży pożarnej z Łodzi, i Piotrkowa Trybunalskiego oraz pogotowie przedsiębiorstwa PERN do którego należał ropociąg.

Jak donosi "Fakt", dotychczas strażakom udało się zebrać około 3,5 tony ropy z obszaru około 4,5 hektara. Do gruntu, rzeki Mrogi oraz zbiornika w miejscowości Rogów Górka zostało zapewne uwolnione dużo więcej substancji.

Czytaj także:

Oznacza to katastrofalne szkody dla lokalnego środowiska. Nie wiadomo ilu rybom ze zbiornika udało się przeżyć. To również tragedia dla innych zwierząt oraz okolicznej roślinności, w tym upraw.

Wczoraj przed południem (sobota 27 czerwca) otrzymaliśmy informację o tym, że w miejscowości Rogów Górka na tamtejszym zbiorniku wodnym pojawił się ślad substancji ropopochodnej. Po szczegółowej analizie wiemy już, że w tym miejscu doszło do rozszczelnienia rurociągu, którego przyczyną była nielegalna wpinka. – mówił "Faktowi" Zbigniew Baranowski z działu komunikacji PERN, który dodał, że jak na razie przesył substancji został wstrzymany.

Wspomniana przez Baranowskiego "wpinka" to metoda kradzieży ropy, polegająca na dokonaniu odwiertu i podpięciu własnej rury, do rurociągu transportującego ciecz. Dzięki temu część ropy trafia do zbiorników złodziei bez wiedzy operatora. W tym przypadku "wpięli się" oni pod ropociąg Płock-Koluszki.

Obecnie trwają działania powiatowego inspektora środowiska oraz policji, która ma ustalić kto ponosi winę za kradzież oraz wyciek ropy.

Zobacz także: Norylsk. Katastrofa ekologiczna w Rosji. Paliwo coraz bliżej Oceanu Arktycznego

Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus