Lubuskie. Poszukiwania zaginionego 15-latka
W poniedziałek w Lubuskiem zaginęła dwójka chłopców - 15-latek i 13-latek. Zwłoki 13-latka wyłowiono z rzeki. Wciąż jednak nie udało się znaleźć drugiego z chłopców. Działania poszukiwawcze skoncentrowane są na rzece.
W poniedziałek w woj. lubuskim zaginęło dwóch chłopców. Ostatni raz byli widziani razem w poniedziałek, około godz. 15 w ich rodzinnej wsi Ledno w pow. zielonogórskim.
Ciało młodszego z nich odnaleźli żołnierze. Zauważyli je płynące z nurtem rzeki na obszarze poligonu wojskowego w pobliżu Osiecznicy w pow. krośnieńskim i zawiadomili policję.
Chłopiec był w ubraniu. Najpierw przeprowadzono oględziny z udziałem prokuratora, a następnie identyfikację z rodziną chłopca. Wkrótce zostanie przeprowadzona sekcja zwłok chłopca.
Teraz trwają poszukiwania 15-latka. Służby skupiają się głównie na rzece, ale szukają też w terenie.
Sama akcja poszukiwawcza należy do największych tego typu, jakie były prowadzone na terenie woj. lubuskiego. Każdego dnia w działaniach bierze udział około 200 ludzi, m.in. policjantów, strażaków i żołnierzy WOT. Ratownicy wykorzystują najnowocześniejszy sprzęt - mówi Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Czytaj też: Wielkie odkrycie w Meksyku. To prawdziwa bestia
W akcję poszukiwawczą zaangażowanych jest ponad 200 osób. Najbardziej prawdopodobną wersją jest, że nad rzeką zdarzył się nieszczęśliwy wypadek. Tam bowiem kierują się psy tropiące.