Maciej Krakowian nie żyje. Wzruszające obrazki przy lotnisku
Katastrofa F-16 w Radomiu wstrząsnęła Polską, w tragicznym wypadku zginął doświadczony pilot Maciej "Slab" Krakowian. Mieszkańcy Radomia starają się upamiętnić lotniska. Pod ogrodzeniem pojawiają się znicze oraz kwiaty. Tymczasem zbiórka dla rodziny pilota sięga już prawie 2 mln zł.
W Radomiu doszło do katastrofy lotniczej w czwartek, 28 sierpnia. Samolot F-16 rozbił się na lotnisku w Radomiu na treningu przed Air Show. Pilot, major Maciej "Slab" Krakowian, zginął na miejscu. Był to doświadczony lotnik, który miał na swoim koncie ponad 1400 godzin nalotu, z czego około 1200 na F-16.
Pokazy, które miały odbyć się w sobotę i niedzielę, zostały odwołane. Zespoły lotnicze uczestniczące w Air Show musiały pozostać w Radomiu na czas wstępnego etapu śledztwa. W poniedziałek i większość we wtorek piloci odlecą do swoich baz.
Odloty są okazją dla miłośników lotnictwa do obserwacji samolotów. Tuż przy ogrodzeniu lotniska każdego dnia jest wiele osób. Ku temu jest jeszcze jeden powód. Jak informuje Echo Dnia, przy ogrodzeniu pojawiły się też znicze i kwiaty na cześć majora Macieja "Slaba" Krakowiana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maurycy Popiel o udziale w "Tańcu z gwiazdami". Czego najbardziej się boi?
Jak dodaje portal, samolot rozbił się ok. pół kilometra od końca drogi startowej od strony Małęczyna. Ta część pasa jest nadal zamknięta. Samoloty wojskowe mogą jednak startować.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy. Wstępne ustalenia wskazują na błąd pilotażowy, jednak dokładne przyczyny wypadku będą znane dopiero po zakończeniu dochodzenia. Śledztwo prowadzone jest w kilku lokalizacjach, w tym w Poznaniu, gdzie stacjonował myśliwiec, oraz w Warszawie, gdzie badana jest dokumentacja.
Major był mężem i ojcem 4-letnich bliźniaków - Aleksandra i Mikołaja. Przedstawiciele Air Show Radom oraz fundacji Siepomaga założyli zbiórkę finansową, której celem jest zabezpieczenie finansowe rodziny tragicznie zmarłego pilota. We wtorek rano na koncie było ponad 1,9 mln zł.