aktualizacja 

Makabra w Londynie. Ktoś bestialsko morduje zwierzęta

17

W południowo-wschodnim Londynie ktoś w bestialski sposób morduje zwierzęta. Ostatnio znaleziono tam trzy zdekapitowane łabędzie oraz martwego lista. Ratowniczka dzikich zwierząt Carly Ahlen uważa, że śmierć zwierząt mogła być wyłącznie dziełem człowieka.

Makabra w Londynie. Ktoś bestialsko morduje zwierzęta
Na problem zwróciła uwagę aktywistka Carly Ahlen (Newspix)

Trzy łabędzie z odciętymi głowami znaleziono w pobliżu londyńskiego Southmere Lake. W jeziorze natknięto się także na truchło lisa. Aktywistka Carly Ahlen podkreśla, że zbrodni musiał dokonać człowiek.

Jestem naprawdę zła. Łabędzie są pod ochroną. To naprawdę wielkie przestępstwo przeciwko dzikiej przyrodzie. Cztery zwierzęta zginęły, mamy do czynienia najprawdopodobniej z seryjnym mordercą – opisuje kobieta.

Ataki na zwierzęta w Londynie. Ktoś odciął głowy trzem łabędziom

Pierwsze zgłoszenia o atakach w tej okolicy pojawiły się na początku grudnia. O sprawie zawiadomiono policję. Fundacja Carly Ahlen nie zamierza jednak czekać na działania funkcjonariuszy i planuje sama złapać przestępców na gorącym uczynku, montując w pobliżu jeziora kamery.

Ludzie chodzą nad Southmere Lake, żeby złapać kontakt z naturą. Tymczasem to jezioro grozy. Nie wyobrażam sobie, jak muszą czuć się spacerowicze, którzy natrafią na taki widok – podkreśla Carly.

List utopiony w jeziorze. Był wcześniej torturowany

Aktywistka opisuje, że kiedy znalazła w jeziorze truchło lisa, zwierzę miało przerażenie wymalowane na twarzy. Najprawdopodobniej było wcześniej torturowane.

Lis miał dwie rany głowy. Nie zabito go natychmiast. Prawdopodobnie bardzo cierpiał i utonął w jeziorze – opisuje ratowniczka dzikich zwierząt.

Głos w sprawie zabrało brytyjskie Królewskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu Wobec Zwierząt. Podkreślono, że ostatnie ataki są "niepokojące". Zaapelowano także do wszystkich, którzy mogą mieć informacje o sprawcach masakry, o kontaktowanie się z policją.

Obejrzyj także: Dramatyczne nagranie z psem dryfującym na lodzie. Dzieci ruszyły mu na ratunek

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić