Małżeństwo zgwałciło 7-latkę. Później szyli jej rany "na żywca"
Argelio Pupo i Morgan Keena zaatakowali i zgwałcili siedmioletnią dziewczynkę w Apopka na Florydzie w USA. Jak później tłumaczyła ofiara, chcieli ją "nauczyć jak zrobić dziecko".
Do zdarzenia miało dojść w maju w Apopce na Florydzie. 32-letni Argelio i jego 27-letnia żona zaatakowali 7-letnią dziewczynkę, aby nauczyć ją "jak zrobić dziecko".
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Para miała brutalnie zgwałcić dziecko, a później samodzielnie zaszyć rany powstałe w trakcie ataku. Sprawa wyszła na jaw po tym, jak dziewczynka przyznała się dwóm członkom rodziny, że zmuszano ją do "wykonywania czynności seksualnych".
11 listopada policja wtargnęła do mieszkania małżeństwa. Morgan, która obecnie jest w ciąży, zaprzeczyła, jakoby brała udział w maltretowaniu dziecka. Całą winę złożyła na swojego męża. Ofiara zapewnia jednak, że kobieta była obecna przy wszystkim, później oczyszczała i szyła jej rany.
Ofiara stwierdziła, że [Keene] była obecna podczas tego incydentu i pomagała w oczyszczaniu z krwi - czytamy w raporcie.
Zarówno Argelio jak i Morgan trafili do aresztu. Mężczyzna odpowie za gwałt na dziecku oraz spowodowaniu poważnych obrażeń. Jego żona z kolei usłyszała zarzut molestowania oraz zaniedbania dziecka, które doznało poważnych obrażeń ciała.