Mateusz Domański
Mateusz Domański| 
aktualizacja 

Marcin Wójcik mocno o TVP. "Bezwstydna propaganda nie wpisuje się w mój system wartości"

125

Marcin Wójcik z Ani Mru-Mru nie przyjął zaproszenia do programu "Kabaret za kulisami" i wynagrodzenia w wysokości 1200 zł. Celebryta zdecydował, że nie chce współpracować z TVP. Dlaczego? Wyjaśnił w obszernym piśmie.

Marcin Wójcik mocno o TVP. "Bezwstydna propaganda nie wpisuje się w mój system wartości"
Lider kabaretu TVP dosadnie o TVP (ONS)

Skecze Marcina Wójcika przez lata bawiły widzów TVP. Tym razem czara goryczy się przelała. Celebryta postanowił w dosadny sposób odpowiedzieć na zaproszenie otrzymane od telewizji publicznej.

[...] Postanowiłem dziś zerknąć na pasmo informacyjne TVP i sprawdzić, czy lubię i szanuję waszą stację. Z przykrością stwierdziłem, że niestety w dalszym ciągu nie, zakłamywanie rzeczywistości i bezwstydna propaganda nie wpisuje się w mój system wartości - przekazał Wójcik.

Chciano, by Wójcik wystąpił w programie "Kabaret za kulisami". Proponowano mu wynagrodzenie sięgające 1200 złotych.

Jestem zaszczycony, że z dwóch miliardów złotych, które TVP dostała m.in. z moich podatków na dzielenie Polaków, koncerty disco polo i kłamstwa, udało się wam wysupłać 1200 PLN na moją skromną osobę, ale jestem w stanie, nawet w tak trudnej sytuacji, w jakiej znalazła się branża artystyczna, zrezygnować z tej kwoty - podkreślił lider kabaretu Ani Mru-Mru.

Marcin Wójcik: "Wolę rowy kopać"

Wpis Wójcika na Facebooku wzbudził mnóstwo emocji. Nie brakuje osób, które stanęły za nim murem.

Wolę rowy kopać - zapewnił.
Szacun! - piszą internauci.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić