Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski| 
aktualizacja 

Marynarz z Ukrainy służy Rosji i ostrzeliwuje swój kraj

Po zatopieniu w kwietniu krążownika "Moskwa", okrętem flagowym rosyjskiej Floty Czarnomorskiej została fregata rakietowa "Admirał Makarow". Niezwykłą informację podało dziś Państwowe Biuro Śledcze Ukrainy. Fregatą dowodzić ma Ukrainiec, który w 2014 r. zdradził swój kraj i przeszedł na stronę Rosji.

Marynarz z Ukrainy służy Rosji i ostrzeliwuje swój kraj
Dowódca fregaty "Admirał Makarow" to ukraiński zdrajca (Biuro Śledcze Ukrainy)

Na stronie Państwowego Biura Śledczego (PBŚ) pojawił się we wtorek szczególny komunikat. Oficerowie Biura postawili zarzuty byłemu ukraińskiemu marynarzowi - Hryhoryjowi Briejewowi. Kapitan II rangi miał dopuścić się zdrady państwa. Grozi mu za to, według ukraińskiego prawa, 15 lat więzienia.

Bardziej zaskakujące jest jednak to, co Brejew robi obecnie. Dowodzi otóż okrętem - rosyjską fregatą rakietową "Admirał Makarow". Po ostrzelaniu i zatopieniu przez Ukraińców krążownika "Moskwa", jest to flagowiec rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.

To właśnie m.in. z "Admirała Makarowa" lecą w stronę Ukrainy pociski rakietowe Kalibr. Ostrzały artyleryjskie i rakietowe są obecnie jednym z największych zagrożeń dla ludności cywilnej i infrastruktury Ukrainy. Renegat niszczy zatem swój były kraj.

Brejew zdradził w 2014 r., podczas operacji zajęcia przez Rosjan Krymu (luty-kwiecień). Należał on do ukraińskiej marynarki wojennej. Odmówił przeniesienia się od obwodu mikołajowskiego, złamał przysięgę wojskową i wstąpił do armii rosyjskiej. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę w lutym wrócił.

Tym razem już jako marynarz Floty Czarnomorskiej. Z dowodzonego przez Brejewa "Admirała Makarowa" wystrzeliwano pociski w stronę Odessy i Mikołajowa. Na ukraińskich stronach internetowych pojawiają się wobec niego zarzuty zbrodnie wojennych. Można tam znaleźć także dokładne dane marynarza, włącznie z adresem zamieszkania.

Brejew pochodzi z miasta Winnica we wschodniej części Podola. Przed atakiem na Krym dowodził ukraińską korwetą typu Grisza V o imieniu "Łuck". Okręt został zajęty przez Rosjan. Miał powrócić do marynarki wojennej Ukrainy, jednak tak się nie stało. Wraz z okrętem, na stronę rosyjską przeszedł także dowódca.

Być może to właśnie to było powodem, dla którego Ukraińcy tak bardzo chcieli zatopić "Makarowa". Na początku maja, jednostka została rzekomo trafiona pociskiem przeciwokrętowym Neptun. Udało się jej jednak dojść do portu w Sewastopolu.

Warto przypomnieć, że marynarze z Krymu wypełnili osiem lat temu niechlubną kartę historii swojego kraju. Ukrainę zdradził wtedy także głównodowodzący sił morskich z Krymu, kontradmirał Denys Berezowski. Przeszedł na stronę Rosji i niedługo później uczestniczył w rosyjskiej paradzie zwycięstwa po zajęciu półwyspu.

Zobacz także: Piękny gest podczas gali rozdania Orłów 2022
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić