Robert Czykiel| 

Mazury. 40-latek poszedł popływać i już nie wrócił. Tragedia w Mikołajkach

8

40-letni mężczyzna wszedł do wody w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz kąpieli. To skończyło się tragicznie, bo niedługo później strażacy wyłowili jego ciało z jeziora Tałty.

Mazury. 40-latek poszedł popływać i już nie wrócił. Tragedia w Mikołajkach
40-latek utonął na Mazurach (OSP Mikołajki, Mateusz Klimek)

W ostatnich dniach upały wszystkim dają się mocno we znaki. Wiele osób szuka ochłody w zbiornikach wodnych. Niestety, niektórzy decydują się na kąpiel w zakazanych miejscach, a to jest prosty przepis na tragedię.

Mikołajki. Mężczyzna utonął w jeziorze Tałty

Mamy kolejną osobę, która się utopiła tego lata. Tym razem tragedia wydarzyła się w miejscowości Mikołajki na Mazurach. 40-letni mężczyzna poszedł popływać w jeziorze Tałty.

40-latek zignorował fakt, że kąpielisko było niestrzeżone, a w dodatku obowiązywał tam zakaz kąpieli. We wtorek około godziny 14.25 strażacy otrzymali zgłoszenie o zaginięciu. Niedługo później rozpoczęła się akcja poszukiwawcza.

Zobacz także: Tragiczny finał spływu. Świadkowie wszystko nagrali
Poszukiwania utrudniała zerowa przejrzystość pod wodą. Gdy tylko nurek znalazł zaginionego turystę, natychmiast rozpoczęto reanimację. Niestety nie udało się uratować mężczyzny... Poszukiwania prowadzone były pod wodą, na wodzie i z powietrza - informuje OSP Mikołajki.

Strażacy dodali, że na plaży, która znajduje się przy jednym z hoteli, była tablica informująca o zakazie kąpieli. Niestety, ludzie często ignorują ostrzeżenia, a szczególnie w upalne dni. Dlatego wszyscy apelują, aby wchodzić do wody tylko w miejscach strzeżonych, co zmniejsza ryzyko utonięcia.

Trwa ładowanie wpisu:facebook

Czytaj także:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić