Miał hodować pieczarki. Policja odkryła prawdę

216

Do nietypowego odkrycia doszło na jednej z posesji w Białej Podlaskiej (woj. lubelskie). Oficjalnie znajdowała się tam pieczarkarnia. Jednak z informacji zebranych przez policjantów wynikało, że w rzeczywistości jest tam prowadzona innego rodzaju działalność.

Miał hodować pieczarki. Policja odkryła prawdę
Miał hodować pieczarki. Okazało się, że miał plantację konopi indyjskich (KMP Biała Podlaska)

Jak podaje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, sprawą zajmowali się funkcjonariusze z wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą. Weszli oni w posiadanie informacji, z których wynikało, że w budynku pieczarkarni w rzeczywistości mieści się nielegalna hodowla konopi indyjskich.

Zamiast pieczarek hodował konopie indyjskie. Odkrycie w Białej Podlaskiej

Po przybyciu na wytypowaną posesję funkcjonariusze przekonali się, że ich podejrzenia były słuszne. W trakcie realizowania czynności kryminalni zatrzymali również mężczyznę, który chciał sprawdzić, jak miewają się hodowane przez niego rośliny.

Zatrzymany mężczyzna okazał się 42-letnim mieszkańcem gminy Biała Podlaska. W hali, w której miała mieścić się pieczarkarnia, znajdował się specjalistyczny sprzęt do prowadzenia uprawy konopi indyjskich. Policjanci zabezpieczyli m.in. oświetlenie, wentylatory, filtry, nawozy, pochłaniacze oraz komputer.

W wyniku śledztwa policjanci ustalili, że uprawa trwała od sierpnia tego roku. Na hali pielęgnowano około dwóch tysięcy krzewów konopi indyjskich. Ich przeznaczenie nie pozostawiało wątpliwości – policjanci znaleźli na miejscu susz marihuany, przechowywany w plastikowych skrzynkach oraz wiaderkach.

Wspólnikami 42-latka – jak wykazało śledztwo – byli 44 i 49-latek z Białej Podlaskiej. W samochodzie młodszego z mężczyzn ujawniono nie tylko marihuanę, lecz także gotówkę. Ostatnia znajdowała się również w miejscu zamieszkania 49-latka. Łączna kwota wynosiła niespełna 70 tys. złotych.

42, 44 i 49-latek zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie postawiono im zarzuty. Będą musieli ponieść konsekwencje prowadzenia uprawy, która mogła dostarczyć znacznej ilości marihuany oraz posiadanie i wytwarzanie tego narkotyku. Wobec hodowców konopi indyjskich zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.

Zobacz także: Zobacz też: Miał 7 kg marihuany i 420 porcji amfetaminy. Ogromna plantacja narkotyków na Dolnym Śląsku
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić