Nagana za katar. Nauczyciele boją się koronawirusa. Dochodzi do absurdów

Epidemia koronawirusa w Polsce wciąż przyspiesza. W związku z tym wprowadzane są liczne restrykcje. Okazuje się jednak, że niektórzy przesadzają. W szkołach dochodzi do absurdalnych sytuacji.

Koronawirus. Co dzieje się w polskich szkołach?Koronawirus. Co dzieje się w polskich szkołach?
Źródło zdjęć: © Getty Images
Mateusz Domański

Niestety, ostatnie raporty Ministerstwa Zdrowia w ogóle nie napawają optymizmem. Notujemy znaczące wzrosty zachorowań. Padają kolejne rekordy - w czwartek po raz pierwszy od początku epidemii odnotowano aż 8 tys. infekcji.

Wygłupy na dekoracjach świątecznych. Teraz cała Polska zobaczy, co zrobili

W związku z tym wprowadzane są rozmaite obostrzenia. Dotykają one również szkół. Dzieci noszą maseczki w częściach wspólnych, a ponadto na bieżąco muszą dezynfekować ręce.

Z relacji rodziców wynika, że w niektórych szkołach dochodzi do absurdalnych sytuacji. O jednej z nich opowiedziała pani Agata, której syn uczęszcza do drugiej klasy szkoły podstawowej.

Kiedy ktoś kichnie, pani podobno mówi, że ma nie chodzić do szkoły i nie zarażać innych. Ale to jeszcze nic. Wczoraj okazało się, że od początku roku sale są cały czas wietrzone. Wczoraj syn wrócił do domu mówiąc, że cały przemarzł w klasie - przekazała w rozmowie z WP Kobieta.

Koronawirus w polskich szkołach. Nagana za katar

Szokującą relację zaprezentowała też pani Krystyna Bąk. Opowiedziała historię swojego syna, który uczęszcza do piątej klasy.

Poszedł do szkoły zdrowy bez kataru. Ale na jednej z lekcji po prostu zaczął kichać. Nauczycielka zaczęła się na niego wydzierać, że nie można mu kichać, ma sobie maskę założyć i zaraz da mu naganę... Później wychowawczyni dzwoniła do mnie, że mam odebrać dziecko, bo ma katar. Od dziś już siedzi w domu, żeby się do niego nikt nie doczepił - powiedziała.

Pojawiły się też informacje, że w jednej ze szkół dziecko zostało wezwane do dyrektora za jedzenie bułki bez maseczki. Jak widać, nauczyciele i dyrektorzy różnie podchodzą do zasad. Niektórzy są bardzo wyczuleni.

Wybrane dla Ciebie
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł
Pokazali nagranie z Białegostoku. Wspinaczka zakończona przez policję
Pokazali nagranie z Białegostoku. Wspinaczka zakończona przez policję
W ten weekend ostatnia szansa. Przed nami finał "choinkobrania"
W ten weekend ostatnia szansa. Przed nami finał "choinkobrania"
Rosja stawia na arsenał atomowy. W sieci pojawiła się mapa
Rosja stawia na arsenał atomowy. W sieci pojawiła się mapa
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Kuriozalna akcja policji. Zrobili szpiega z niepełnosprawnego 31-latka
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Seria nocnych pożarów w Polsce. Dramatyczna akcja strażaków w Toruniu
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec