Nie wierzą, że zabił go COVID-19. Włamali się do kostnicy

20 osób wdarło się do kostnicy i zabrało ciało 69-letniego Ramona Juareza po tym, jak lekarze powiedzieli, że jego zwłoki trzeba będzie spalić. Rodzina nie chciała się zgodzić na kremację i zażądali tradycyjnego pochówku.

ArgentynaRodzina porwała i pochowała ciało.
Źródło zdjęć: © YouTube
Aniela Siwek

Do zaskakującego zdarzenia doszło w argentyńskim mieście Tartagal. Rodzina zmarłego Ramona Juareza włamała się do szpitalnej kostnicy i zabrała jego ciało po tym, jak dowiedzieli się, że jego zwłoki muszą zostać skremowane z powodu Covid-19.

Całe zdarzenie zostało nagrane. Na filmie widać grupę około 20 osób - w tym dzieci 69-latka, kuzyni i sąsiedzi – wybiegających ze szpitalnej kostnicy z ciałem zapakowanym w czarny worek. Następnie wkładają ciało do pick-upa i odjeżdżają.

Miejsce pobytu zwłok Ramona pozostaje nieznane. Mężczyzna prawdopodobnie zmarł na koronawirusa, choć nie zostało to jeszcze potwierdzone. Ze względu na możliwość zakażenia jego ciało planowano skremować, jednak nie zgodziła się na to rodzina.

Se robaron un cuerpo de la morgue en tartagal

Rodzina emeryta uważa, że ten zmarł na serce. Sprzeciwili się spaleniu zwłok i zażądali tradycyjnego pochówku. Przez dwa dni protestowali, ale gdy nie przyniosło to rezultatów, postanowili przystąpić do działania.

Dyrektor szpitala Juan Ramon Lopez potwierdził, że złożył formalną skargę na policji, a dochodzenie jest w toku. Rodzina Ramona Juareza prawdopodobnie będzie odpowiadać przed sądem za porwania ciała.

Akt zgonu mówił, że przyczyną śmierci może być Covid-19, a jego rodzina chciała, żebyśmy to zmienili i umieścili coś innego. Całkowicie rozumiem ból, jaki odczuwa rodzina, ponieważ straciłem przyjaciół w tej pandemii. Ale właśnie dlatego protokoły muszą być bardziej rygorystyczne niż kiedykolwiek. Postawa tych ludzi nie polegała na bólu, ale na przemocy – powiedział dyrektor szpitala lokalnym mediom.

Ponad 6,5 tys. zakażeń koronawirusem. Za tydzień może to być już 10 tysięcy

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna
Czołowe zderzenie na Zakopiance. Droga jest już przejezdna