Nie zabieraj ich z lasu. Dramatyczny apel leśników

Wiosna to czas narodzin dzikich zwierząt. Leśnicy apelują: nie dotykaj, nie zabieraj, nie "ratuj" młodych spotkanych w lesie. Choć wyglądają na porzucone, są bezpieczne. Matka wróci, gdy nie wyczuje człowieka. Twoja obecność może zrobić więcej szkody niż pożytku.

Dzikie dzieci w lesie nie są porzuconeDzikie dzieci w lesie nie są porzucone
Źródło zdjęć: © Facebook, x
Danuta Pałęga
2

Wraz z nadejściem wiosny i pierwszymi ciepłymi dniami, w lasach pojawia się coraz więcej młodych dzikich zwierząt. Leśnicy z Babiogórskiego Parku Narodowego przypominają: to naturalny czas narodzin saren, jeleni, zajęcy i innych mieszkańców puszczy.

"Ciii… leżę tu cichutko…" – napisali w mediach społecznościowych, publikując zdjęcie młodej sarny skulonej w trawie. Choć może wyglądać na zagubione czy porzucone, zwierzę nie jest w niebezpieczeństwie. Wręcz przeciwnie – leży nieruchomo, bo tak nauczyła je matka. To najlepszy sposób, by uniknąć drapieżników.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Złodziej czereśni w Bieszczadach przyłapany. Nagranie z fotopułapki podbija sieć

Nie ingeruj – to może zaszkodzić

Choć widok bezbronnego cielęcia czy koźlęcia może wywołać w nas odruch "ratowania", eksperci apelują: nie dotykaj, nie zbliżaj się, nie zabieraj ze sobą! Zwierzęta ukrywają swoje młode w trawie lub podszyciu, by ochronić je przed niebezpieczeństwem. Matki wracają do nich, gdy poczują się bezpiecznie – zazwyczaj o świcie lub zmierzchu.

Problem pojawia się, gdy człowiek zostawi na cielęciu swój zapach – wówczas matka może je porzucić. W skrajnych przypadkach niepotrzebna ingerencja prowadzi do śmierci młodych.

Zasada: odejdź po cichu

Leśnicy przypominają również, że nie wolno fotografować młodych dzikich zwierząt z bliska. To nie tylko zakłóca ich spokój, ale też może przyciągnąć drapieżniki. Jeśli zauważysz młode zwierzę – odejdź spokojnie i nie zostawiaj żadnych śladów.

Młode nie potrzebują naszej pomocy. Potrzebują spokoju – podkreślają pracownicy Babiogórskiego Parku Narodowego.

Dzikie zwierzęta nie są bezpańskie

W Polsce każdego roku zdarzają się przypadki, gdy ludzie "ratują" młode sarny, dziki czy zające, zabierając je z lasu i przekazując do ośrodków rehabilitacyjnych. Tymczasem w większości przypadków to zupełnie niepotrzebne działania. Leśnicy i ekolodzy zgodnie tłumaczą: dzikie dzieci mają rodziców, którzy o nie dbają – tylko w inny sposób, niż robi to człowiek.

W lesie obowiązuje prosta zasada: obserwuj z dystansu, nie dotykaj, nie zabieraj. Tylko tak możesz naprawdę pomóc.

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 22.06.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.06.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Zdjęcie ze Szczecina. Policja zajęła się grupą cudzoziemców
Zdjęcie ze Szczecina. Policja zajęła się grupą cudzoziemców
"To punkt zwrotny". Szef izraelskiego wojska po ataku USA na Iran
"To punkt zwrotny". Szef izraelskiego wojska po ataku USA na Iran
Wiedzieli gdzie szukać. Złodzieje okradli plebanię. Zginęło 60 tysięcy
Wiedzieli gdzie szukać. Złodzieje okradli plebanię. Zginęło 60 tysięcy
"Dwutorowe działania" Rosji? To Putin może zrobić po ataku na Iran
"Dwutorowe działania" Rosji? To Putin może zrobić po ataku na Iran
Pokazali nagranie znad Morskiego Oka. "Przerażający widok"
Pokazali nagranie znad Morskiego Oka. "Przerażający widok"
"Zły ruch". Republikański kongresmen krytykuje Trumpa
"Zły ruch". Republikański kongresmen krytykuje Trumpa
Ekspert zabrał głos. Oto co dla Iranu byłoby najlepsze
Ekspert zabrał głos. Oto co dla Iranu byłoby najlepsze
Ujęcie znad Bałtyku. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Ujęcie znad Bałtyku. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Był ukryty 10 cm pod piaskiem. Niebezpieczne znalezisko nad Bałtykiem
Był ukryty 10 cm pod piaskiem. Niebezpieczne znalezisko nad Bałtykiem
Byli na grobie Oskarka. Wzruszający widok. Matka zostawiła wieniec
Byli na grobie Oskarka. Wzruszający widok. Matka zostawiła wieniec
O krok od tragedii. Uratowali życie 24-latce. Teraz mają ważny apel
O krok od tragedii. Uratowali życie 24-latce. Teraz mają ważny apel