Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 
aktualizacja 

Niepokojące doniesienia o TVP. Dziennikarze skarżą się na brak wypłat i umowy śmieciowe

31

Pracownicy telewizji publicznej sygnalizują problemy związane z brakiem wynagrodzeń i umów o pracę. Umowy o dzieło mają mieć termin ważności do końca lutego lub ewentualnie do końca marca. Po tym czasie pracownicy mają otrzymać dwie opcje: umowę typu B2B lub tzw. "umowę na słupa".

Niepokojące doniesienia o TVP. Dziennikarze skarżą się na brak wypłat i umowy śmieciowe
Media obiegają niepokojące doniesienia z Woronicza (Adobe Stock, OlekAdobe)

Media obiegają niepokojące doniesienia z Woronicza dotyczące trudności finansowych, a także niepewności co do dalszej współpracy osób zatrudnionych przez TVP. Jak podają Wirtualnemedia.pl, część pracowników nie otrzymało wynagrodzenia za swoją pracę, a niektórzy nie dostali nawet umowy.

Problem jest duży. Morale zespołu spadają cały czas. Nie ma wypłat dla części współpracowników, nie ma także umów. Do końca lutego miały dotrzeć do nas umowy, ale tak się w przypadku części osób nie stało. Takie osoby pracują od grudnia bez umowy i wypłaty - powiedział anonimowo jeden z dziennikarzy telewizji publicznej w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.

Część pracowników ma wykonywać obowiązki bez umów i zapłaty już od grudnia ubiegłego roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ostaszewska mówi o zmianach w Polsce, TVP i apeluje do polityków. Padły mocne słowa

Dziennikarze wskazują, że niektórzy pracownicy TVP są faworyzowani i traktowani w uprzywilejowany sposób. Po zmianie władzy liczono na stabilne zatrudnienie, a tymczasem część pracowników publicznego nadawcy skarży się na trudne warunki współpracy.

Nie tak miało być. Tam, gdzie pracowałem wcześniej, przynajmniej coś zarabiałem, a tutaj czekam na jakiekolwiek pieniądze drugi miesiąc z rzędu. Są za to wybrańcy, którzy mogli liczyć na etat, ale to tylko starzy wyjadacze, na których czekano poniekąd naszym kosztem, bo uwierzyliśmy w wizję stabilnej pracy, a okazało się, że jak tamci już są, to my jesteśmy pracownikami drugiej kategorii- wyjawiła reporterka chcąca pozostać anonimowa w rozmowie z INN Poland.

Większość z nas po prostu musi być na działalności gospodarczej albo znaleźć kogoś, kto ma firmę i nas podepnie. Inni, którzy nie byli od początku, ale mają znajomości, od razu weszli na etat i mają pieniądze na czas – dodała.

Jeżeli chodzi o umowy B2B pracownik, mając status przedsiębiorcy, zawiera umowę z Telewizją Polską. Niektórzy cenią to rozwiązanie jako dające więcej elastyczności podczas współpracy.

Natomiast "umowy na słupa" budzą znacznie więcej kontrowersji. Chodzi o to, że pracownik mający działalność gospodarczą zawiera umowę B2B z TVP, natomiast inni dziennikarze nie podpisują już umów z Telewizją Polską, a z tym pracownikiem.

Tzw. "słup" ma dostawać umówioną pensję powiększoną o wypłaty tych, którzy są u niego zatrudnieni. Osoby "podpięte" pod pierwotnego dziennikarza mają płacić mu co miesiąc określoną kwotę za obsługę fakturową.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić