aktualizacja 

Niespotykany wypadek w Polsce. Zawinił Mercedes

35

Kolejne nagranie pojawiło się na popularnym kanale "Stop Cham" na YouTube. W Poznaniu na jednej z ulic doszło do wypadku, bowiem Mercedes wjechał na Toyotę GT86. Na krótkim nagraniu widzimy jednak, że sytuacja na drodze nie była poważna, a kolizji łatwo można byłoby uniknąć.

Niespotykany wypadek w Polsce. Zawinił Mercedes
Kuriozalny wypadek w Polsce. Zawinił Mercedes (YouTube)

Kanał "Stop Cham" na YouTube jest subskrybowany przez 535 tysiące osób. Liczba fanów wciąż rośnie. Administratorzy tej strony zamieszczają tam filmiki z polskich dróg, jakie otrzymują od różnych kierowców. Są to nagrania pochodzące z kamerek samochodowych.

Tym razem nie byliśmy świadkami agresji drogowej, tylko wypadku w stolicy Wielkopolski. W Poznaniu na jednej z ulic, gdy sytuacja na drodze była spokojna, Mercedes niespodziewanie wjechał na Toyotę GT86.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: TYLKO U NAS! Roch z „Hotelu Paradise” przerywa milczenie na temat imprezy uczestników
Kierowca Mercedesa na brytyjskich tablicach i z kierownicą po prawej stronie, najeżdża na oczekującą w kolejce do świateł Toyotę. Sam autor opisał tak tą sytuację: "Do czego prowadzi nieuwaga, albo zakładanie, że samochód z przodu "na pewno się przesunie". Po wstępnej ocenie przez blacharza i mechanika będzie blisko szkody całkowitej ze względu na ilość uszkodzonych elementów - czytamy w opisie filmu.
Zobacz także: Mercedes wjeżdża na na Toyotę GT86 - Poznań #1283 Wasze Filmy

Internauci podzieleni ws. wypadku

Przez trzynaście godzin filmik obejrzało 50 tysięcy osób. Internauci tradycyjnie szeroko komentowali całe wydarzenie. Niektórzy w ostrych słowach skomentowali brak wyobraźni kierowcy Mercedesa, a inni szukali dla niego małego usprawiedliwienia.

To oczywiście nie jest wina nagrywającego, ale gdyby tylko podjechał 20-30 cm bliżej poprzedzającego samochodu, miałby być może całą furę a jadący za nim mogliby zmieścić się w zjazd. Widzę to codziennie rano w korkach, ludzie zamiast podjechać ile tylko mogą aby umożliwić pojazdom za nim zjazd, zostawiają po 2-3m odstępu zazwyczaj siedząc już w telefonie, na pewno myśląc o czymś innym niż ruch wokół nich - napisał jeden z internautów.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić