Nowy komendant Centralnej Szkoły PSP. To on traktował kadetów jak kelnerów
Centralna Szkoła Państwowa Straży Pożarnej w Częstochowie ma nowego komendanta. Został nim brygadier Jarosław Jankowski. W przeszłości Jankowski stał się bohaterem pewnego skandalu. Chodzi o wydarzenia sprzed 20 lat.
Portal remiza.com poinformował, że 4 kwietnia brygadier Jarosław Jankowski został powołany na stanowisko komendanta Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie. Poprzednik Jankowskiego, st. bryg. Piotr Placek, po 28 latach służby przeszedł na emeryturę.
W informacji o powołaniu nowego komendanta Centralnej Szkoły PSP nie byłoby nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że wybrano właśnie Jankowskiego. To postać, o której głośno było w 2003 r., a więc ponad dwie dekady temu.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Jak opisywała wówczas Wirtualna Polska, powołując się na informacje przekazane przez "Nasz Dziennik", Jarosław Jankowski, syn ówczesnego komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej oraz naczelnik wydziału nauczania w częstochowskiej CS PSP, urządził swojemu synowi wesele we wspomnianej szkole. Przyjęcie odbyło się 19 lipca 2003 r. i miało w nim uczestniczyć blisko 100 gości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Alkohol i kadeci zamiast kelnerów
Impreza wywołała spore kontrowersje, bo okazało się, że w roli kelnerów wystąpili... kadeci szkoły. Co więcej, kontrola przeprowadzona przez Ministerstwo Spraw Zewnętrznych i Administracji wykazała, że doszło do załamania zakazu spożywania alkoholu na terenie placówki szkolnej.
Po weselu pojawiły się oskarżenia o nadużywanie stanowiska, a (ówczesny) kapitan Jankowski musiał się tłumaczyć przełożonym. "Nasz Dziennik" donosił też, że MSWiA oczekiwało na wyjaśnienia komendanta głównego PSP - generała Jankowskiego.
Z informacji przekazanych na rządowej stronie wynika, że Teofil Jankowski w 2002 r. został powołany na stanowisko komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, szefa Obrony Cywilnej Kraju. Z kolei w 2003 r., a więc wtedy, gdy odbyło się osławione wesele, został mianowany na stopień generała brygadiera.