"Obstawiali cały parking". Turystka o incydencie z Sopotu
Turystka, która odwiedziła Sopot, podzieliła się z redakcją portalu esopot.pl swoim nieprzyjemnym doświadczeniem związanym z parkowaniem w mieście. "Nie czułam się bezpiecznie" – zaznaczyła. Jak się okazało, na parkingu pojawili się samozwańczy "opiekunowie".
Najważniejsze informacje
- Turystka z rodziną miała problem z parkowaniem w Sopocie.
- Na parkingu pojawili się samozwańczy "opiekunowie".
- Miasto nie reaguje na zgłaszane problemy.
Problemy z parkowaniem w Sopocie
Sopot od lat przyciąga tłumy turystów z całej Polski. Niestety, nie dla wszystkich pobyt w tym nadmorskim kurorcie rozpoczyna się w przyjemnej atmosferze. Jedna z turystek, która postanowiła podzielić się swoim doświadczeniem z redakcją portalu esopot.pl, opisała niepokojącą sytuację związaną z parkowaniem w pobliżu plaży.
Już podczas próby znalezienia miejsca parkingowego kobieta natknęła się na mężczyznę, który – jak relacjonuje – rościł sobie prawo do "pilnowania" samochodów i oczekiwał za to zapłaty. Choć nie wykazywał agresji, jego obecność, a także towarzyszące mu osoby, budziły niepokój.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy w Sopocie. Największa kolejka po gofry
Podchodzi do nas jakiś mężczyzna, ewidentnie zaniedbany, wyglądał na nietrzeźwego. […] Obok jeszcze dwóch innych podobnych, wyglądało to tak, jakby obstawiali cały parking i zaczepiali każdego, kto tylko zaparkuje - relacjonuje turystka w liście przesłanym do redakcji esopot.pl.
Niebezpieczne parkowanie w Sopocie
Kobieta zaznacza, że choć nikt nie groził jej bezpośrednio, cała sytuacja była niekomfortowa. - Nie czułam się tam bezpiecznie. Byłam z dziećmi i to naprawdę nie jest coś, czego się spodziewałam po wypoczynkowym kurorcie - podkreśla.
Oprócz "opiekunów" parkingów, zwróciła również uwagę na bardzo wysokie opłaty za parkowanie, które w sezonie letnim mogą być dodatkowo obciążające dla odwiedzających. Zastanawia się, dlaczego miasto nie podejmuje działań w sprawie samozwańczych "strażników", którzy – jej zdaniem – mogą skutecznie zniechęcać turystów do odwiedzania Sopotu.
Jak donosi esopot.pl., zjawisko nieformalnych "opiekunów" parkingów znane jest w różnych miastach Polski, jednak w kontekście prestiżowego, turystycznego charakteru Sopotu, tego rodzaju sytuacje szczególnie rzucają się w oczy i mogą rzutować na odbiór miasta przez przyjezdnych.
Źródło: esopot.pl