Odsuwają manewry od granicy z Polską. "Zasłona dymna"

Białoruś poinformowała o przesunięciu ćwiczeń wojskowych Zapad-2025, które odbywają się z udziałem Rosji, w głąb kraju. Zapowiedź ta wywołała zaskoczenie. Jakie są intencje Mińska? - Opinia publiczna ma koncentrować uwagę na manewrach, tymczasem coś zupełnie innego może wydarzyć się gdzie indziej - sugeruje dr Krzysztof Fedorowicz z Instytutu Europy Środkowej.

Władimir Putin i Aleksandr ŁukaszenkaWładimir Putin i Aleksandr Łukaszenka
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Rafał Strzelec

Minister obrony Białorusi Wiktor Chrenin poinformował o przesunięciu ćwiczeń wojskowych Zapad-2025 w głąb kraju. Szef resortu stwierdził, że ma to być swego rodzaju gest w kierunku deeskalacji napięć. Poinformowano również o zmniejszeniu liczby uczestników manewrów o połowę.

Przypomnijmy, że ćwiczenia Zapad-2025 odbędą się we wrześniu tego roku. W manewrach biorą udział przede wszystkim wojska białoruskie i rosyjskie, ale także siły z państw Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjski pociąg w ogniu. Ukraińcy zaskoczyli armię Putina

Manewry Zapad-2025 przesunięte. Oto cele Białorusi

Dr Krzysztof Fedorowicz, ekspert Instytutu Europy Środkowej, mówi w rozmowie z o2.pl, że reżim w Mińsku próbuje ocieplić swój wizerunek, przesuwając ćwiczenia Zapad-2025 w głąb Białorusi.

Mińsk chce przypomnieć, iż niegdyś neutralność była jedną z zasad zapisanych w konstytucji. Strona rosyjska coraz częściej wskazuje Białoruś jako potencjalne miejsce rozmów dotyczących zakończenia wojny w Ukrainie. Musimy jednak pamiętać, że Mińsk już w 2015 roku był miejscem takich rozmów - przypomina dr Fedorowicz.

Zdaniem eksperta zmiany na Białorusi od 2020 roku zaszły tak daleko, że żaden przywódca z Zachodu nie będzie chciał jednak prowadzić rozmów pokojowych w Mińsku. Choć dla Rosjan byłoby to wygodne, ponieważ czuliby się jak u siebie. Drugą, osobną kwestią jest fakt, że ćwiczenia w bliskiej odległości od granicy państw NATO mogłyby skutkować wystąpieniem niezamierzonych incydentów.

Dwa poligony, na których mają się odbywać manewry Zapad-2025, znajdują się w okolicach Brześcia — zaledwie dwa kilometry w linii prostej od granicy z Polską — oraz na Grodzieńszczyźnie, tuż przy granicy z Litwą. Zasięg zwykłego pocisku karabinu maszynowego to 2–3 kilometry. Podczas takich manewrów zawsze używa się ostrej amunicji. Istnieje zatem realne ryzyko, że pocisk może przekroczyć granicę - zauważa Krzysztof Federowicz.

Prawdziwy cel Rosji i Białorusi? Ekspert mówi o zasłonie dymnej

Są jeszcze inne interpretacje poczynań białoruskiego reżimu. Dr Federowicz wskazuje chociażby, że to właśnie we wschodniej części kraju dyslokowana jest rosyjska broń atomowa.

- Być może celem manewrów jest przeprowadzenie ćwiczeń w pobliżu lokalizacji tej broni. Możliwe również, że strona białoruska i rosyjska chcą coś ukryć, choć w dobie nowoczesnych narzędzi wywiadowczych jest to mało prawdopodobne - mówi ekspert, zwracając uwagę, iż obserwacja manewrów prowadzonych zaledwie dwa kilometry od polskiej granicy byłaby znacznie łatwiejsza. Dr Federowicz wskazuje również, że przesunięcie i ograniczenie liczby uczestników ćwiczeń może wynikać z braków kadrowych.

Pamiętajmy, że początkowo mówiono o 100 tysiącach żołnierzy biorących udział w manewrach. Obecnie mówi się o 15 tysiącach. Należy też zwrócić uwagę na dużą koncentrację wojsk rosyjskich w obwodzie kurskim. Być może zapotrzebowanie na żołnierzy w innych miejscach jest większe niż potrzeba przeprowadzenia tych ćwiczeń - mówi ekspert IEŚ.

W co gra Mińsk i Moskwa? Najbardziej prawdopodobny scenariusz

Jest jeszcze jeden sposób, w jaki można odczytywać białoruski komunikat. Zdaniem naszego rozmówcy to najbardziej prawdopodobny scenariusz.

Chodzi o stworzenie zasłony dymnej. Opinia publiczna ma koncentrować uwagę na manewrach, tymczasem coś zupełnie innego może wydarzyć się gdzie indziej - uważa dr Federowicz.

Wskazuje, że w ostatnim czasie propaganda białoruska mówiła więcej o przesmyku suwalskim. Zwraca także uwagę na koncentrację sił rosyjskich w pobliżu długiej, liczącej 1400 km granicy z Finlandią. Bacznie należy również obserwować to, co dzieje się na granicach Rosji z Estonią i Łotwą, a także na Morzu Bałtyckim, gdzie ostatnio dochodzi do szeregu incydentów z udziałem tzw. "floty cieni". Ćwiczenia Zapad-2025 mogą być doskonałą przykrywką dla działań na innym obszarze.

Trudno zrozumieć, o co dokładnie chodzi Rosjanom i Białorusinom, ale można przypuszczać, że rzeczywiście istnieje drugie dno, którego jeszcze nie dostrzegamy. Moskwa i Mińsk doskonale potrafią odwracać kota ogonem - podsumowuje ekspert.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
Eksperci o zakończeniu wojny w Ukrainie w 2026 r. Małe szanse
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
-14 st. C. Ruszył nad Morskie Oko. Ludzie przecierają oczy
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Zaginiona Polka w Londynie. Co się stało z Angeliką Drewicz?
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Aż zrobił zdjęcie. Zaskoczenie przy kasie samoobsługowej w Biedronce
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Szybka sałatka z tortellini. Idealna na sylwestra
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wykonała najgorszą renowację obrazu. Nie żyje Cecilia Giménez
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2